#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Czterowiersz jest jak...

Czterowiersz jest jak czteropak piwa…

Zawsze można dopisać ze dwa wersy…
Albo kilka…
Albo i kolejną zwrotkę…
Albo kilka zwrotek…
I w ten sposób powstają epopeje narodowe!

NARESZCIE W DOMU...

NARESZCIE W DOMU

Swego czasu dość często pokonywałem trasę Poznań - Wrocław (z powrotem też). Przeważnie pociągiem. Pewnego razu w podróży towarzyszyli mi żołnierze Marynarki, korzystający najpewniej z urlopu, lub kończący służbę. Nie miałem tej przyjemności, więc nie rozeznaję się w temacie zbyt dobrze.
Marynarze, jak to wszyscy żołnierze na przepustce, bawili się dobrze i nie dało się ich nie zauważyć. Ale to standard.
Rozbawiła mnie natomiast sytuacja, gdy pociąg wjeżdżał do Wrocławia. Jeden z marynarzy, stojący przy otwartym oknie na korytarzu, zaciągnął się wrocławskim powietrzem i odezwał do kolegi:
- No, nareszcie w domu. Nie, k***a tylko ciągle ten jod i jod...

BYĆ JAK LEGENDA...

BYĆ JAK LEGENDA

Rodziciel mój pracuje w ekipie remontowej, która zajmuje się ogólnie przyjętymi remontami - cementowni, elektrowni, zakładów papierniczych etc, innymi słowy tych przedsiębiorstw, gdzie jest naprawdę ciężki sprzęt. W tak zwanym międzyczasie, między jednym wyjazdem a drugim, w stałym miejscu pracy zajmuje się też rozbiórką niepotrzebnych konstrukcji.
Wtedy przyszło rozbierać ekipie ścianę - zwykłą, z czerwonych cegieł, która stała tam diabli wiedzą, po co. Co jest ważne - pracownicy [w tym mój Rodziciel] poruszali się po rusztowaniach, na dole zaś stał dźwig, przygotowany na sytuacje awaryjne. Pech chciał, że rodziciel pewnego pięknego dnia oglądał jakiś film karate. Następnego dnia, w czasie pracy, mając przy sobie ciężki metalowy młot ~ 15 kg wagi, rozbijali tą ścianę.
Coś mu nie chciała ustąpić, więc postanowił wziąć większy zamach i uderzyć ze zdwojoną siłą... Pełny werwy i wiary we własne siły skupił energie wokół mięśni rąk, zamachnął się i... I wtedy młot wyślizgnął się z rąk... A po drodze napotkał wyżej wymieniony dźwig.
Efekt - przednia szyba w kawałkach, panika połączona z bezczelnym śmiechem. Rodziciel po powrocie do domu sytuację opowiedział Rodzicielce, i oczywiście musiało paść pytanie:
[Rodzicielka] - Stary a głupi, co Cię podkusiło?!
[Rodziciel] - Chciałem być jak Bruce Lee...

''Szanowni pracownicy!...

''Szanowni pracownicy! Bądźcie bardziej dokładni w toalecie, bo jak nie, to podłogi w kiblach i ekspres do kawy będę czyścić tą samą gąbką!
Z poważaniem, wasza kierowniczka ds. ekologii budynku, ciocia Katia''

- W ten weekend, misiu,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Górale odkryli, że od...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

WYRAZY NIECENZURALNE...

WYRAZY NIECENZURALNE

Kumpel się pieklił i nie zauważył, że pryncypał przyszedł i stanął za nim. I sypnął był kumpel taką śliczną wiązankę:
- KUFF@ W D.. JEB... MAĆ! TEN PIER... RAPORT DLA TYCH POJ...BÓW! ZNOWU się KUFF@ MAĆ NIE WYGENEROWAŁ! NO JA PIER...!!!
Zauważył bossa. Zmieszał się. A bossu pokręcił głową i rzekł był:
- Mógłbyś nie używać przy mnie wyrazów niecenzuralnych... typu: RAPORT i NIE WYGENEROWAŁ.

AUTENTYCZNE OGŁOSZENIA...

AUTENTYCZNE OGŁOSZENIA PARAFIALNE
==========================

1. Cała wspólnota dziękuje chórowi młodzieżowemu, który na okres wakacji zaprzestał swojej działalności.

2. Za tydzień Wielkanoc. Bardzo proszę wszystkie panie składać jajka w przedsionku.

3. Pan Kowalski został wybrany na urząd kustosza naszej parafii. Nie mogliśmy znaleźć nikogo lepszego.

4. W niedzielę ksiądz rektor przewodniczył swej pożegnalnej mszy. Chór odśpiewał "klaskajmy wszyscy w dłonie".

5. Dzisiejszy temat dyskusji: "Czy wiesz, jak jest w piekle?". Przyjdź i posłuchaj naszego organisty.

6. W czwartek o 16:00 "wspólne lody". Panie dające mleko proszę przyjść wcześniej.

7. W środę spotkanie żeńskiego klubu literackiego. Pani Kowalska zaśpiewa "Połóż mnie do łóżeczka" razem z księdzem wikarym.

8. W podziemiu panie zrzuciły różnego rodzaju ubranie. Można je oglądać w każdy piątek po południu.

9. W każdą środę spotykają się młode mamy. Na te panie, które chcą do nich dołączyć, czekamy w zakrystii w czwartki wieczorem.

ŁAPÓWKA...

ŁAPÓWKA

W Biedronce jeszcze niedawno były do dostania takie walentynkowe zabawki, misie grające czy tam gadające w papierowym woreczku. I tak przyglądam się tym duperelom, obok mnie dwóch meneli też się przygląda. Jeden wrzuca miśka do koszyka.
Menel 1 - A tobie na ch** ten misio?
Menel 2 - Dam Teresie z monopolu, może mi znowu zacznie na krechę dawać...

Siedzą dwaj filateliści...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.