psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

Dwóch kumpli rąbie drzewo....

Dwóch kumpli rąbie drzewo.
- Marek, daj siekierę!
- No to łap!
- Hyy...
- Ty nie hykaj, ty mów po ludzku - złapałeś?

Małżeństwo ze średnim...

Małżeństwo ze średnim stażem wybiera się w niedzielne popołudnie na spacer.
Żona jak zwykle nie wie co na siebie włożyć i ciągle coś mówi.
Mąż, który już ma tego dość, mówi:
- Poczekam na ciebie przed domem.
Po kwadransie wychodzi żona, ubrana kolorowo i z ustami wymalowanymi na żółto.
Mąż patrzy i po chwili mówi:
- Teraz musisz uważać!.. Bo jak z tym kolorem dalej będziesz tak dziobem kłapała, to ci jeszcze jakiś szpak dżdżownicę przyniesie!

WYSZUKANE SŁOWNICTWO...

WYSZUKANE SŁOWNICTWO

Bo ja się staram nie używać wyszukanego słownictwa... Wyjaśniam dlaczego...
Jakiś wyjątkowo elokwentny interlokutor w pierwszych słowach przesłanej wiadomości na gg, napisał coś w stylu:
- „poklikamy? wyslij mi foto”
Moja odpowiedź - „Zapewne w negliżu?”
Po dłuższej chwili on - „wole na golasa”

Innym razem odpisałam coś, niestety nie pamiętam zupełnie co kolejnemu gg-owemu Casanovie.
Ale ważne, że jego odpowiedź zapamiętałam:
- „a możesz wyjaśnić co znaczy to słowo bo nie będę ukrywał że nie jestem inżynierem języka polskiego...”

Przywiózł gościu do domu...

Przywiózł gościu do domu kuchenkę mikrofalową Sanyo z niemieckiej "wystawki" wiosennej.
Dumnie postawił w kuchni, obok małego telewizora tej samej marki.
W nocy telewizor pyta:
- Siostra, skąd przybywasz?
- Byłam na robotach w Niemczech!

Ja i moja dziewczyna,...

Ja i moja dziewczyna, będąc na Grenlandii, wybraliśmy się na spacer po zamarzniętym jeziorze. W trakcie spaceru spytała "Myślisz, że ta kobieta z recepcji jest ładna?". Odpowiedziałem "Stąpasz po cienkim lodzie, Kochanie.". "Ooo, czyżby to cię w jakiś sposób zdenerwowało?"
Po chwili wpadła do jeziora i utonęła. Co za zabawne nieporozumienie.

DAJ GŁOS!...

DAJ GŁOS!

Przed chwilą do nas weszły dwie panie z psami: bokserem i ratlerkiem. Ratlerek w objęciach swojej pani czuł się bardzo odważnie i szczekał jak najęty. Na co pani do boksera:
- No, zaszczekaj ty też, Hau Hau. H jak Halina...

Wieczór. Ciemna ulica...

Wieczór. Ciemna ulica podmiejska.
- Kopsnij szluga, koleś!
- Jestem bokserem. Trzy dni temu ci wyjaśniłem, że nie palę!
- Przepraszam... Oko nie do końca wróciło jeszcze do normy... Nie poznałem....

- Cze Zośka! Jak minęły...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

JAK BIEDACTWA POJECHAŁY...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

BMW, dresiarz, łokieć...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.