#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dzwoni skejcistka do...

Dzwoni skejcistka do skejcistki:
- Hejka, Lucyna, poskejcimy z deczka?
- Nieee... Dziś jest trudny dzień... Czaisz...
- Lucy, włóż tampax! On zapewni ci komfortową jaz...
- Jaki, k***a tampax?! Idiotko, deszcz pada!

Żona wraca z delegacji...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

GEOGRAFIA EKSTREMALNA,...

GEOGRAFIA EKSTREMALNA, WYDANIE DLA KIBICÓW

Kilka lat temu po spotkaniu bodajże Zagłębia Lubin z Legią (dawno to było, mogę się mylić), redaktor pyta kibica Zagłębia:
- Dlaczego wy tak nienawidzicie Legii?
- Tak jest na całym świecie, że nienawidzi się drużyn ze stolicy. Niech pan spojrzy na Niemcy. Tam wszyscy nienawidzą Bayernu Monachium.

Do siedzącego przy barze...

Do siedzącego przy barze mężczyzny podchodzi kobieta:
- E koleś, nudzisz się?
- Nie aż tak...

WINDYKACJA...

WINDYKACJA

Opowiadał mi dziś jeden windykator:
- Mieliśmy klienta, hurtownika handlującego samochodami. I zastaw rejestrowy na towarze. Samochodach, znaczitsia. Jadę na miejsce zająć towar. Miały być samochody... Całe pole samochodów. Po horyzont. I myślisz że były? Ja cię znam, ty myślisz, że ich nie było. A one tam były!
Ino same porozbijane...

Zaje****a laseczka weszła...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Egzamin na antyterrorystów....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pojmali Źli Kowboje trzech...

Pojmali Źli Kowboje trzech Indian: Wodza, Szamana i zwykłego wojownika, ale o agresywnym imieniu Sokole Oko. Wsadzili ich do stodoły, która robiła za wiezienie. Po kilku dniach Indianie im uciekli. Jednak Źli Kowboje znów ich złapali i pytają:
- Jak się wam udalo zbiec, kur*wa?
Wódz odpowiada:
- Siedzimy dzień. Howgh. Siedzimy drugi. Hogwh. Po trzech dniach Sokole Oko spostrzegł, że stodoła nie ma jednej ściany... Howgh.

I WEŹ TAKIEMU POMÓŻ...

I WEŹ TAKIEMU POMÓŻ

W alkoholach świata, ale nie tych co lubię, tylko tych drugich, bywam rzadko. Ale dziś konieczność pchnęła mnie do tegoż przybytku. Ania, w tak zwanym międzyczasie, nabywała dobra spożywcze. Po udanym zakupie podchodzę do mojej lepszej połówki (tej żywej), a ona:
- Ty, coś zrobił sprzedawcy? Patrzył dziwnie na ciebie!
Zacytowałem rozmowę:
- Czy mogę pomóc?
- Owszem.
- Zatem słucham.
- Jasia poproszę, czerwonego.
- Oczywiście. Połóweczkę, czy 0,7?
- Daj pan liter dla pewności, mam dużo zmartwień...
Wyraz twarzy pana był zaiste bezcenny, za resztę zapłaciłem kartą Visa.

W szkole nauczyciel pytał...

W szkole nauczyciel pytał się dzieci, co ich babcie i dziadkowie robili w czasie wojny.
Zosia opowiedziała, że jej babcia była w AK.
- A co tam robiła?
- Była łączniczką w Powstaniu Warszawskim
Krzyś też się pochwalił:
- Mój dziadek był w I Armii LWP. Był czołgistą pod Lenino!
- A kim był Jasiu Twój dziadek?
- Mój dziadek walczył z Batalionami Chłopskimi jako traper w Nazarecie - odpowiada Jasiu dumnie.
Nauczyciel uznał tą odpowiedź za mało prawdopodobną i kazał Jasiowi to sprawdzić.
Na drugi dzień Jasiu wraca do tematu:
- Sprawdziłem. Częściowo miałem rację. Dziadek był w Batalionach Chłopskich. Ale leczył się tam na trypra w lazarecie...