psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Rozmawiają dwie przyjaciółki:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

WADY ANTYKONCEPCJI...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Moja żona kupiła kimono,...

- Moja żona kupiła kimono, zapisała się na jakieś zajęcia i teraz wraca późno wieczorem, mam święty spokój.
- To i ja muszę swoją wysłać, a na co twoja chodzi?
- Coś tam ze wschodu. Zaraz, jak to szło.... Aka...ama.... o, mam! Kamasutra!

STARA TRADYCJA...

STARA TRADYCJA

Ostatnią wieczerze wigilijną spędził z nami pewien Brytyjczyk. Pierwszy raz był w Polsce, przeto nie znał nic a nic naszych zwyczajów. Gdy po łamaniu się opłatkiem wszyscy zasiedli do stołu ww. zauważył, iż obrus jest nierówny. Wiedziony ciekawością wymacał siano, które jak tradycja nakazuje znalazło się pod obrusem. Zapytał nas, co to kufa jest. Nikt z domowników nie mógł sobie przypomnieć jak po angielsku jest siano (ot takie banalne słówko – dla zainteresowanych ‘hay’). W końcu ktoś rzucił – sucha trawa. Angol zmierzył nas wzrokiem i z lekkim niedowierzaniem zapytał:
- Do palenia?

Po zakończeniu zdjęć...

Po zakończeniu zdjęć do pornosa aktor przychodzi do aktorki.
- Może byśmy do kina skoczyli wieczorem? Albo na kolację?
- A niby po co ?
- Poznalibyśmy się lepiej ...

Siedzi mąż przed telewizorem,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmawiają dwaj koledzy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Szkocka armia....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mały chłopczyk przyszedł...

Mały chłopczyk przyszedł na seans spirytystyczny i poprosił, aby medium wezwała mu ducha jego ukochanego dziadka. Duch się objawił:
- Witaj, wnuczku!
- Witaj, kochany dziadku! A skąd ty do mnie mówisz?
- Z "tamtego świata", wnuczku!
- Nieźle! A co ty tam robisz, skoro ty jeszcze nie umarłeś?

PREZENT OD SERCA...

PREZENT OD SERCA

Przed Walentykami rozłożył mi męża straszny nasmark. Siedzi biedaczysko nad chusteczkami i smarcze. Ja też miałam nie najlepszy dzień, więc szmondam się po domu. W pewnym momencie dopadam do ślubnego i pytam:
- Kochasz mnie?
A on nic tylko dmucha w chusteczki nosem... Już chciałam odejść, wtedy ślubny do mnie:
- Oooo! Serce ci nasmarkałem...
To był najoryginalniejszy prezent jaki dostałam na Walentynki.