psy
emu
#it
hit
syn
fut
lek

Z pewnego autoforum:...

Z pewnego autoforum:
- Kupiłem nowy wypasiony wózek, chciałbym teraz jakiś tuning machnąć, jakieś fajne napisy, takie oryginalne, wiecie, gdzie to można tanio zrobić?
- Zastaw mi na noc wjazd do garażu a będziesz miał za darmo, oryginalnie i od serca.

Właściciel krematorium...

Właściciel krematorium dziwnie na mnie popatrzył, a potem przemówił:
- Przykro mi. Musi pan pokryć straty.
- Ale dlaczego ja? Proszę winić mojego ojca. To on chciał, żebym włożył mu do trumny rzeczy, które kochał za życia.
- No, ok. Ale fajerwerki?

- Marzę, żeby polecieć...

- Marzę, żeby polecieć na Marsa!
- Ja też.
- Zajebiście, Krzychu. Zobacz, obaj marzymy, aby polecieć na Marsa!
- Nie do końca, Maciek. Obaj marzymy, żebyś TY poleciał na Marsa...

Dowcipy najlepsze na imprezę...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Zawsze wiem, kiedy moja...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Policja przyłapała mnie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NFZ W PRZYSZŁOŚCI...

NFZ W PRZYSZŁOŚCI

W naszym mieście przyjmował kiedyś pewien Pan Doktor Dentysta. Osobiście nie chciałabym do niego trafić, choć mogłoby być ciekawie, ale za to trafił mój wujek. Poszedł na wizytę, wchodzi do gabinetu i mówi:
[W] - Dzień dobry panie doktorze, chciałbym wyrwać sobie zęba.
Dentysta wskazując fotel:
[D] - Proszę bardzo, niech pan siada.
Wujek usiadł, a doktor wyszedł. Wrócił... po 20 minutach i mówi:
[D] - No i co? Wyrwał se pan?

KWIATEK...

KWIATEK

Wracam z kościoła z poświęconą palemką. Na murku zaraz obok siedzi jegomość mocno wczorajszy, również dzierży dumnie w dłoni palemkę. Zaczepia jakąś dziewusie i mocno zmęczonym głosem:
- Pszzzzepraszam, czy ja tego kwiatka to od pani dostałem?

Dlaczego nie może być...

Dlaczego nie może być żadnych dobrych skutków ubocznych. Choć raz chciałbym przeczytać na opakowaniu: "Może powodować wielokrotny orgazm".

Dzisiaj rano znalazłem...

Dzisiaj rano znalazłem w lesie czaszkę. Zadzwoniłem po policję, ale chwilę potem zaczęła mnie zżerać ciekawość. Podniosłem czaszkę z ziemi i zacząłem się zastanawiać...
"Kim była ta osoba?", "Skąd pochodziła?", "Jak umarła?" oraz "Dlaczego miała poroże? Czy to jakaś mutacja?"