- Hipolit, mam problem. - No? - Nie mogę sobie za Chiny przypomnieć tytułu filmu. W głównej roli gra tam Steven Seagal, walczy, walczy i na koniec wszystkich zabija...
- Ech, mieć taką pracę, żeby cały dzień spędzić w łóżku... Ciekawe, czy da się taką znaleźć? - Jak jesteś kobietą...
-Jak pan mógł wsiąść w takim stanie za kierownicę?! - Koledzy pomogli...
Skoro już opili koszenie trawnika to teraz postanowili pobawić się w piłkarzy. I się udało.