psy
emu
#it
hit
syn
fut
lek

Jedynym mężczyzną, który...

Jedynym mężczyzną, który nie może żyć bez kobiet, jest ginekolog.

Student zdaje egzamin...

Student zdaje egzamin z elektrotechniki, lecz odpowiedzi studenta są poniżej krytyki. W końcu profesor zły, mówi:
- Dam panu trójkę, jeżeli powie pan ile jest żarówek w tej sali.
Student zaskoczony szybko policzył i odpowiada:
- Trzydzieści.
- Nieprawda - mówi profesor, po czym wyciąga z kieszeni żarówkę.

Za rok ten sam student podszedł do egzaminu i sytuacja się powtórzyła. Na pytanie profesora o ilość żarówek odpowiedział:
- Trzydzieści jeden.
Na co profesor z uśmiechem:
- Nieprawda. Nie mam w kieszeni żarówki.
- Ale ja mam.

Karol was kocha......

Karol was kocha...
Karol was słucha...
Karol was wszystkich w nocy...

Nara, wporzo......

Nara, wporzo...
Na lekcji religii ksiądz słucha jak młodzież rozmawia ze sobą, używając słówek: nara, w porzo... Myśli: "Też będę na czasie!" Na początku kolejnej lekcji wchodzi do innej klasy i woła od drzwi:
- Pochwa!

Byłem na meczu w zeszłym...

Byłem na meczu w zeszłym tygodniu i w pewnym momencie postanowiłem zdjąć ubrania i biegać dookoła boiska, machając wackiem w stronę tłumu.
Zostałem aresztowany i musieli dokończyć mecz z innym sędzią.

Przychodzi zając do lisicy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Tusk rozmawia z Kaczyńskim....

Tusk rozmawia z Kaczyńskim.
- Jest tylko jeden sposób uczciwego uprawiania polityki... - zagaja Kaczyński.
- Jaki? - pyta Tusk.
- Wiedziałem, że pan go nie zna... - stwierdza zadowolony Kaczyński.

- Jadę jutro do ziemi...

- Jadę jutro do ziemi świętej.
- Łoł! Super. Droga taka impreza?
- Darmo.
- Nic nie płacisz za wyjazd do Izraela???
- Jakiego, krwa, Izraela? Na wycieczkę po Browarach Tyskich.

Wstaje rano, włączam...

Wstaje rano, włączam moje japońskie radio, zakładam amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciągam niemieckie piwo.

Siadam przed koreańskim komputerem, w amerykańskim banku zlecam internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiadam do czeskiego samochodu i jade do francuskiego hipermarketu na zakupy.

Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wracam do domu, siadam na włoskiej kanapie i szukam pracy w polskiej gazecie.

Znowu nic...

Zastanawiam się, dlaczego do cholery w Polsce nie ma pracy...

policjant wraca ze służby...

policjant wraca ze służby do domu , dzwoni do drzwi , otwiera żona i dostaje z pięści prosto w dziób..... krew się leje , żona krzyczy :
- idioto , złamałeś mi no , co cię napadło ???
- nic , dzisiaj uczyli nas boksu - byłem najlepszy....
dzień później policjant wraca ze służby do domu , dzwoni do drzwi , otwiera żona i dostaje kopa w twarz
- debilu , co ty robisz???
- nic , dzisiaj uczyli nas karate - byłem najlepszy....
dzień trzeci - policjant wraca , dzwoni , żona otwierając odskakuje natychmiast od drzwi
policjant stoi w progu jak sierota , cały w plastrach i bandażach....
- a tobie co się stało? czego dzisiaj was uczyli?
- jeść nożem i widelcem....