#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Pewien żonaty facet,...

Pewien żonaty facet, przez kilka lat miał kochankę, Włoszkę. Pewnej nocy oświadczyła mu, że jest w ciąży.
On, nie chcąc zrujnować swojej reputacji i małżeństwa, dał jej sporą sumę pieniędzy, aby wyjechała do Włoch i tam urodziła dziecko, aby uniknąć skandalu. Zaproponował również płacenie alimentów do 18 roku życia na dziecko.
Ona się zgodziła, ale spytała:
- Jak mam przesłać ci wiadomość, kiedy dziecko się urodzi?
- Aby utrzymać wszystko w sekrecie, wyślij mi pocztówkę na mój adres domowy, z jednym tylko słowem: "spaghetti", wtenczas zacznę słać Ci alimenty na utrzymanie dziecka.
I wyjechała.
Po około 9 miesiącach facet wieczorem wraca do domu z pracy, a tu żona mówi:
- Dostałeś jakąś bardzo dziwną kartkę pocztową, nic nie rozumiem co to za kartka.
Maż na to:
- Daj mi tę kartkę, zobaczę co to?
Żona dała mężowi kartkę bacznie go obserwując. Mąż zaczął czytać pocztówkę, zbladł jak ściana i... zemdlał.
Na kartce było napisane:
"Spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti, spaghetti. Trzy porcje z kulkami mięsnymi, dwie bez. Wyślij więcej sosu!"

Płyną łódką Kubuś Puchatek...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Na opakowaniach fajerwerków:...

Na opakowaniach fajerwerków:
- "Nie podpalać, ryzyko wybuchu".

Okulista zasiadający...

Okulista zasiadający w komisji wojskowej pyta poborowego:
- Czy widzicie tam jakieś litery?
- Nie widzę.
- A widzicie w ogóle tablicę?
- Nie widzę.
- I bardzo dobrze, bo tam nic nie ma! Zdolny!

- Jak wita się bóbr,...

- Jak wita się bóbr, gdy przychodzi na imprezę?
- Dzieńbobry!
- A, jak się spóźni?
- Bobrywieczór!
- A co mówi, gdy wieczorem wychodzi?
- Bobranoc.

Po jakimś czasie zawołała...

Po jakimś czasie zawołała synka na obiad. Ten odpowiedział że zje w pokoju, ale poprosił o trzy porcje. Zdziwiło to mamę: „Dlaczego trzy Jasiu? Dla Ciebie, kolegi i…? Z kim jeszcze się bawisz?”. Jasiu odkrzyknął: „Dla wujka”. Mama przygotowała obiad, zaniosła na tacy, zapukała do drzwi, a następnie odeszła. Po chwili drzwi się uchyliły, a taca zniknęła. Jak się później okazało synkowi i jego przyjaciołom obiad bardzo smakował, a na twarzy matki zagościł szczery uśmiech.

Do domu wpada uradowany...

Do domu wpada uradowany mąż.
Mówi do żony:
- Kochanie wygrałem w totka.
Żona siedzi cicho i nagle mówi:
- Mamusia nie żyje.
Na to mąż krzyczy z radości:
- Ja pie****e kumulacja.

Gej do geja po stosunku...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Cześć, Franek! Chodzisz...

Cześć, Franek! Chodzisz jeszcze z tą Baśką Kowalską?
- Nie, już nie chodzę.
- No to masz szczęście,bo wczoraj dowiedziałem się o niej takich rzeczy, że byś nie uwierzył. A dlaczego już z nią nie chodzisz?
- Bo się z nią ożeniłem.

Głucha rosyjska wioska....

Głucha rosyjska wioska. Do chałupy podchodzi młody człowiek z plikiem papierów. Siedzący na ganku staruszek pyta:
- Co, emerytura?
- Nie dziadku. Próbujemy określić, ilu ludzi żyje w Rosji.
- No to chłopcze niepotrzebnie tracisz tu czas, bo ja nie mam zielonego pojęcia.