psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Przez pustynię idzie...

Przez pustynię idzie Polak, Niemiec i Rosjanin. Są bardzo zmęczeni. Nagle widzą dwugarbnego wielbłąda. Polak usiadł na jednym garbie, Niemiec na drugim.
- A gdzie ja? - pyta żałośnie Rosjanin.
Polak podnosi ogon wielbłąda i mówi:
- A ty, do kabiny.

Głuchoniemy wchodzi do...

Głuchoniemy wchodzi do biura w wielkim zakładzie pracy, zakreśla rękoma
ogromny brzuch w miejscu swojego wklęsłego brzucha. Sekretarka:
- Dyrektora nie ma .
Puka palcami po czole.
- Głównego inżyniera też nie ma .
Coś mamrocze i wymachuje rękoma.
- I kierownika nie ma.
Rozsiada się na krześle i patrzy w sufit, w bezczynności
kręcąc palcami szczepionych rąk.
- I przewodniczącego rady zakładowej także nie ma.

Do stojącego przy radiowozie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Ale muszę panu przyznać,...

- Ale muszę panu przyznać, że ten dom ma takie maleńkie niedostateczki - mówi sprzedawca z agencji nieruchomości.
- Tak? - pyta klient.
- Na północ od domu zbudowano wielki kurnik. Na wschód jest tuczarnia świń, na zachód - oczyszczalnia szamba, a na południe - przetwórnia ryb...
- Niedostateczki, karwa?! Panie, a może jakieś plusy są z mieszkania w tym domu?!
- Zawsze pan wie, z której strony świata wieje wiatr.

Studenci oblewają zdaną...

Studenci oblewają zdaną pomyślnie sesję. Towarzystwo mieszane. Po kilku kolejkach para studentów dyskretnie oddala się do drugiego pokoju. Po dłuższej chwili z pokoju dobywa się nieposkromiony chichot dziewczyny. Ponieważ śmiech trwa w najlepsze, podochoceni studenci postanawiają zajrzeć do pokoju obok. Wchodzą i widzą chłopaka zakutanego w pościel, białego jak ta pościel i krztuszącą się od śmiechu dziewczynę. Po chwili, kiedy dziewczyna uspokoiła się, pytają się jej, co ją tak rozśmieszyło. Dziewczyna ze śmiechem opowiada dialog, jaki miał miejsce podczas intymnego zbliżenia:
- Już skończyłeś?
- Nie, jestem dopiero na drugim roku...

kuzyn z miasta odwiedza...

kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Józka.
-nic na tej ziemi nie rośnie?
-ano nic-wzdycha Józek.
-a jakby tak zasiać kukurydzę?
-a...jakby zasiać,to by urosła

Tata, mama i synek stoją...

Tata, mama i synek stoją przed budką z lodami. Tata zamówił lody czekoladowe, mama waniliowe. W tym momencie
ojciec z rozmachem trzaska synka w głowę i pyta:

- "A ty jakie chcesz, Wielki Łbie?"
Oburzona starsza pani pyta:

- "Dlaczego pan go bije i tak wyzywa?!"
Ojciec na to:
- "Są trzy rzeczy w życiu, które facet chce mieć.
Po pierwsze: duży, fajny samochód. Proszę spojrzeć tam na
parking. Oto on.
Po drugie: wielki, wygodny dom. Widzi pani tamten dom na
wzgórzu?
To mój.
Po trzecie: Fajną laską z ciasną ci**ą.
I taką też miałem dopóki Wielki Łeb się nie urodził!

LUSTRO...

LUSTRO

Pracując w sklepie ma się do czynienia z różnymi zabawnymi zdarzeniami. W moim miejscu pracy mamy takie wysokie lustra co pare regałów, ale zwłaszcza jedno zostało ulubione przez klientów... te znajdujące się pomiędzy regałami z obuwiem. Nadmienię, że często jest owe lustro brane za przejście do następnego sklepu (nie mam pojęcia dlaczego?!). Wynika z tego pewnych zabawnych sytuacji.
Starsza pani staje przed lustrem przygląda się swojemu odbiciu, łapie się pod boki i mówi (do siebie):
- Babcia, babci nie przepuści?!
Postała chwilę, ponarzekała na ludzi i odeszła... Gdy w linii prostej trafiła na następne lustro, to popatrzyła i tylko machnęła ręką...

- Zenek, mam problem....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jak się nazywa dziecko...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.