#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Marysia tak przeżywała...

Marysia tak przeżywała swą noc poślubną, że przetrenowała ją dzień wcześniej z sąsiadem Wiśniakiem.

Przełom w dziedzinie...

Przełom w dziedzinie kosmetyki!
Nasz najnowszy krem nie tylko sprawi, że skóra twojej twarzy będzie jedwabiście gładka i delikatna, ale też wywoła głębokie zmarszczki zawiści na twarzach twoich koleżanek!

Córuś, ty córuś, trza...

Córuś, ty córuś, trza ci za mąż iść!
- Oj trza, mamuś, trza!
- Tylko pamiętaj córuś, że twój narzeczony mą być: oszczędny, głupi i nieruszany.
- Dobrze mamuś, będę pamiętać.
Minął jakiś czas i córka przyjeżdża do domu rodziców z narzeczonym z miasta. Zasiedzieli się długo, no i wichura ze śnieżycą na dworze się rozszalała. Matka więc proponuje:
- Nikaj nie pojedziecie, prześpita się tutaj. Pościele wam w izbie dwa łóżka.
Młodzi zgodzili się na to, więc tak też się stało. Rankiem córka wychodzi z pokoju cała uśmiechnięta. Widząc to matka się pyta:
- I jak córuś? Ten twój kawaler oszczędny jest?
- Oj mamuś, jaki on oszczędny. Tylko co żeśmy weszli do izby to on mówi: "Po co mamy brudzić dwa łóżka, prześpijmy się w jednym."
- Oj oszczędny jest, córuś, oszczędny. A głupi jest?
- Oj mamuś, jaki on głupi! Poduszkę zamiast pod głowę to on mi pod zadek wsuwa.
- Oj głupi, córuś, głupi. A nie ruszany jest?
- Oj mamuś, siusiaka to on miał w celafonie jeszcze!

Rozmawiają dwaj psychiatrzy....

Rozmawiają dwaj psychiatrzy.
- Wiesz – mówi jeden z nich – mam fantastycznego pacjenta. Cierpi na rozdwojenie jaźni. I obydwaj mi płacą !

- Czarownicę spalić!...

- Czarownicę spalić!
- Ale ona taka piękna...
- OK. A potem spalić!

Z zeszytów szkolnych uwag:...

Z zeszytów szkolnych uwag:

-Weronika nie słucha poleceń nauczyciela i mówi, że jej to zwisa. Proszę przekazać córce, iż nie może jej nic zwisać.

- Wojtek samodzielnie chodzi po klasie.

- Zbyszek sprawdza językiem koleżance, czy ma wszystkie migdałki.

- Wycina genitalia męskie i żeńskie z papieru i bawi się nimi na kolanach kolegi.

- Uczeń Tomasz pomalował kolegę Radka flamastrem po głowie. Jednocześnie informuję, iż Radkowi wpisuję uwagę o treści: "Uczeń Radek cieszy się z tego, że został pomalowany flamastrem przez kolegę Tomka.".

- Na zapytanie o powód braku spodenek na lekcji w-fu uczeń stwierdził cytuję: "Nie mam, bo babcia jeszcze na drutach robi.

- Agnieszka kopnęła kolegę w krocze tak mocno, że kolega już drugą godzinę chodzi z genitaliami w rękach, tzn. trzyma je w ręku przez odzież wierzchnią w postaci spodni męskich czarnych.

- Radek na moje uwagi odpowiedział: "Spoko, luzik".

- Matylda upomniana by się nie denerwowała, bo złość piękności szkodzi, odpowiedziała: "To pani z pewnością nie zaszkodzi".

- Rysuje trumny na marginesach twierdząc, że zakłada przyszkolny zakład pogrzebowy, a ja mogę być pierwszym klientem.

- Marcin narysował w zeszycie członek męski i wmawia nauczycielce, że to Święty Mikołaj.

- W czasie zwiedzania Wawelu biegał po salach i krzyczał: "Bić bolszewików".

- Córka bezcześci eksponaty w pracowni biologicznej wkładając cietrzewiowi w dziób papierosa.

- Odmówił odpowiedzi na lekcji polskiego, twierdząc, że postmodernizm gwałci jego poczucie estetyki.

- Wysłany z gąbką wrócił z wiadrem i szmatą.

- Uczeń na lekcji krzyczy: "Nie ma seksu bez pumeksu!".

- Podtapiał kolegę na basenie twierdząc, że tamten ma skrzela i sobie poradzi.

- Źle zachowuje się na lekcji. Po poleceniu nauczyciela, że potrzebna będzie wizyta rodziców, mówi, że rodzice nie żyją, a opiekunowie prawni jeszcze nie zostali ustaleni.

- Po kichnięciu nauczycielki Mateusz krzyknął: "Żeby ci ryja nie urwało".

- Waldemar zapisywał na marginesach moje przejęzyczenia językowe. Zabrałem mu zeszyt, gdzie znalazłem wspomniane ścierwo skierowane przeciw nauczycielskiemu honorowi. Przeglądając zeszyt czułem się, jakbym przeglądał swoją teczkę z IPN-u.

- Justyna C. podrzuca ławkę pod sufit, a kiedy ta z wielkim impetem uderzyła o ziemię, krzyczy: "O k***a, ale je*ło.

Są dwie metody postępowania...

Są dwie metody postępowania z kobietami. I żadna nie działa.

MUSISZ TO KUPIĆ!...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wzburzona pani domu oświadcza...

Wzburzona pani domu oświadcza mężowi:
-Wyobraź sobie, że na ulicy niespodziewanie wpadłyśmy na siebie z Baśką...
-Wasze babskie sprawy w ogóle mnie nie obchodzą. - odpowiada mąż zza gazety.
-Jak uważasz, ale lakiernik mówi, że auto będzie gotowe nie wcześniej niż za tydzień.

Sika obok siebie dwóch...

Sika obok siebie dwóch baców. Jeden mówi do drugiego:
- Baco czemu tak mrugosz???
Drugi:
- Bo mi po oczach pryskosz!