#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dzwoni gość do biura...

Dzwoni gość do biura pośrednictwa pracy:
- Dzień dobry, jestem kucharzem, znajdzie się coś dla mnie?
- Jest oferta w restauracji "Harakiri", potrzebują szefa kuchni.
- Każdego dnia nowego?

Rozmawia dwóch poliglotów:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Mamo, choinka się pali!...

- Mamo, choinka się pali! - wola Jasio z pokoju do matki zajętej w kuchni.
- Choinka się świeci, a nie pali - poprawia matka.
Za chwile chłopiec krzyczy:
- Mamo, mamo, firanki się świecą!

Modlitwa dziewczyny przed...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jasio przynosi do domu...

Jasio przynosi do domu gazetę i chowa ją do lodówki.
Mama pyta się:
- Jasio dlaczego chowasz tą gazetę do lodówki?
- Żeby była ciągle świeża!

Wchodzi zakonnica do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W RADZIECKIM SAMOLOCIE...

W RADZIECKIM SAMOLOCIE

Bratowa opowiadała, jak to jej Tatuś pierwszy raz samolotem leciał. Dawno temu, słusznymi liniami Aerofłotu. Tuż po starcie wyjrzał przez okno i z przerażeniem zauważył, jak nity wesoło "tańczą" na skrzydle. Wpadł biedny w panikę, zerwał się w fotelu i w strachu wykrzyczał do przyjaciela, który siedział w fotelu obok:
- O Boże, o Boże... Co robić? Co robić?
- Jak to co? - jak gdyby nigdy nic rzekł "weteran" do "żółtodzioba" - Trzeba zrobić tak... - po czym wcisnął przycisk nad fotelem.
I gdy zjawiła się stewardessa powiedział:
- Dwie duże wódeczki poprosimy...

Dyrektor amerykańskiego...

Dyrektor amerykańskiego więzienia zwraca się do więźniów na apelu:
- Chcę widzieć w celach wzorowy porządek, czekamy na gubernatora.
- Niesłychane! - krzyczy jeden z więźniów. - To w końcu i jego wsadzili?

- Patrycja, po litrze...

- Patrycja, po litrze to z ciebie nawet niezła laska...
- Roman, ocipiałeś?
- To ja, Bronek!

Częstochowa spotkanie...

Częstochowa spotkanie pracoholików.
- Siema Jupik jak tam u ciebie?
- A no po staremu.
- Czyli jak?
- No widzisz żyję.
- Wiesz mam taki kłopot z odmianą czasownika \"pracuję\" przez osoby powiesz mi jak to zrobić?
- Ok słuchaj na początku jest tak Ja pracuję, ty harujesz, a oni zapi*****ają.