psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

USPRAWIEDLIWIENIE...

USPRAWIEDLIWIENIE

Źródło jest dość pokrętne więc nie będę go objaśniał litościwie... Sprawa sprowadza się do lekcji w klasie nauczania bardzo początkowego, gdzie Pani Nauczycielka zdybała małolata bez pracy domowej. Standardowe teksty usprawiedliwiające zastąpiło w tym momencie nietypowe wyznanie:
"Tata jeździ TIR-em. Nie było go trzy tygodnie. Wrócił wczoraj i zamknął się z mamą w pokoju. A ja tam miałem plecak..."

- Kochanie, chyba powinniśmy...

- Kochanie, chyba powinniśmy się rozstać. Za dużo nas różni – Ty chcesz dzieci, ja nie.
- Trochę za późno, dupku! – krzyknęła między skurczami.

Facet po śmierci trafił...

Facet po śmierci trafił do piekła. Schodzi na dół, a tam od progu wita go diabeł. Wziął go ze sobą, oprowadza po piekle, pokazuje wszystko i pyta:
- Pijesz?
- Piję.
- No to w poniedziałki w całym piekle pijemy wszystko co się da, wóda, wino, piwo, alkohole z każdego zakątka świata, bez ograniczeń!
No fajnie, myśli sobie facet. Idą dalej, diabeł znów pyta:
- Palisz?
- Palę.
- We wtorki wszyscy jaramy to co kto chce, mamy tu najlepszy tytoń, najlepsze zioło, bierzesz i palisz cały dzień!
Nieźle, nieźle pomyślał facet, i poszedł z diabłem dalej. Ten znów pyta:
- A imprezy lubisz?
- Lubię.
- No to w środę całe piekło się bawi, najlepsza muzyka, najlepsi DJ-e, calutki dzień!
Facet ucieszony, kto by pomyślał, że w piekle tak fajnie będzie. Zwiedza z diabłem dalej, i diabeł znów zadaje pytanie:
- Jesteś gejem?
- Nie.
- To czwartków nie polubisz.

Jakiś czas temu do mojego...

Jakiś czas temu do mojego bloku wprowadziła się młoda, atrakcyjna dziewczyna. Postanowiłem do niej zagadać:
-Hej, nie wiem czy wiesz, ale w okolicy grasuje groźny zboczeniec, który pewnie będzie cię podglądał, chodził za tobą, a może nawet spróbuje gwałtu...
-Tak, a jak on się nazywa ?
-Patryk, miło mi.

- Tatusiu, dlaczego ten...

- Tatusiu, dlaczego ten koziołek nie ma rogów?
- Bo nie jest jeszcze żonaty.

-Widziałeś kiedyś białego...

-Widziałeś kiedyś białego słonia?
-Nie, ja tak dużo nie piję…

Zatrzymują policjanci...

Zatrzymują policjanci mocno (bardzo mocno) wypitego kolesia. Nie mogą się z nim dogadać, w końcu usiłują wydostać od niego podstawowe dane :
- imię i nazwisko ?
- nie pamiętam
- przy jakiej ulicy Pan mieszka ?
- nie pamiętam
- a w jakim mieście Pan mieszka
- nie pamiętam (coraz bardziej niewyraźnie)
- może chociaż data urodzenia ?
- nie pamiętam....ale (zastanawia się, mruży oczy)...ale .....ciepło było....

Małpa do żyrafy:...

Małpa do żyrafy:
- Żyrafo, jak to jest mieć taką długą szyję?
- A wiesz, zarombiście. Na wiosnę, jak jesz te świeże listki, to taka woń się rozpływa świeża po całej szyi. W lecie, gdy jem dojrzałe kwiaty, to tak łagodnie pieszczą mi cały przełyk.
- A w jesieni?
- No wiesz, jak jem te uschnięte liście to taki herbaciany, miły aromat czuję na całej długości szyi.
Małpa tak słucha, patrzy na tą żyafę i pyta:
- Żyrafo, a żygałaś Ty kiedyś?

(Z rozmowy telefonicznej)...

(Z rozmowy telefonicznej) "Dzwonie w imieniu syna. Chce podjąć prace,
ale nie ma doświadczenia, bo to absolwent. Taki świeży łeb do ukształtowania.

Młody chłopak poderwał...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.