psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

- Który koń zje więcej...

- Który koń zje więcej cukru - biały czy czarny, jeżeli tylko czarne mogą brać udział w wyścigu?
- Wyścig wygrają czarne, bo białe będą miały cukrzycę.

- Pożycz mi tysiąc dolarów....

- Pożycz mi tysiąc dolarów.
- Na co ci tyle pieniędzy?
- Chcę spłacić moje długi. Wreszcie chciałbym z nimi skończyć.

Synek mówi z pretensją...

Synek mówi z pretensją do ojca:
- Wy to mieliście dobrze! Kiedyś żeby zobaczyć dziewczynie majtki wystarczyło podnieść spódnicę. A my, młodzi, żeby zobaczyć matki, musimy dziewczynom rozchylać pośladki.

- Alina, zbudowałem dom,...

- Alina, zbudowałem dom, posadziłem drzewo...
- Dobra, przyjdź wieczorem.

Do sali żołnierskiej...

Do sali żołnierskiej wchodzi sierżant i pyta:
- Szeregowy, co tu tak śmierdzi?!
- Melduję obywatelu sierżancie - jak Was tu nie było, to tak nie śmierdziało!

Pan domu wraca zmęczony...

Pan domu wraca zmęczony po pracy. Otwiera barek, wyjmuje butelkę Chivas Regal 12 Premium Scotch Whisky, siada wygodnie w fotelu i... w tym momencie wchodzi do salonu jego żona:
- Jeśli wypijesz choć jedną kroplę tego świństwa, to seksu dzisiaj nie będzie - ostrzega.
Mąż patrzy na butelkę, potem na żonę, potem znowu na butelkę - widać, że nie może podjąć decyzji.
- Nad czym się tak zastanawiasz? - pyta żona.
- Myślę, co lepsze: 12-letnia whisky czy 50-letnia pi*da...

Kowalski przychodzi do...

Kowalski przychodzi do Jasińskiego i widzi, że tamten przewiązuje się w pasie sznurem.
- co pan robi panie Jasiński ?
- Chce się powiesić.
- To zawiąż pan sobie sznur na szyję.
- Próbowałem, ale nic z tego, duszę się.

Nawalony facet wraca...

Nawalony facet wraca do domu i na podwórku zarzuciło go na drzewo rosnące przy ścieżce. Z logiką normalną dla takiego stanu, postanowił zemścić się na drzewie, czyli wyciąć je w pień. Wszedł do domu i dłuższy czas,
bezskutecznie szuka piły. W końcu podchodzi do żony i pyta:
- Gdzie piła?
Żona wystraszona odpowiada:
- U sąsiada.
- A dlaczego dała sąsiadowi?
Żona coraz bardziej wystraszona, odpowiada drżącym głosem:
- No wiesz, pijana byłam.

Mąż wraca z pracy do...

Mąż wraca z pracy do domu, żona go pyta:
- Kupiłeś warzywa na kolację?
- Nie, kupiłem Diablo 3.
- A odebrałeś dzieci z przedszkola?
- Kogo?!

Blondynka do swojego...

Blondynka do swojego chłopaka:
- Słuchaj. Znamy się już bardzo długo. Może przedstawiłbyś mi swoją rodzinę?
- Chciałbym, ale żona z dziećmi wyjechała.