- Wiesz stary jaką mam kochaną kobietę? Wyobraź sobie, że codziennie jak wracam z pracy, ona czeka w progu i namiętnie całuje na powitanie.
- Tak, znam to! Moja też tak sprawdza czy nie piłem!
Gdybym był jakimś chorobliwie podejrzliwym zazdrośnikiem, mógłbym pomyśleć, że moja żona chodzi do tego młodego, przystojnego trenera po coś innego. Ale nie, widzę, że rzeczywiście jest coraz bardziej wygimnastykowana.