psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

Zenek, ty flegmatyku...

Zenek, ty flegmatyku jeden, jak chcesz zostać fotografem? Dlaczego zdjęcie ślimaka jest nieostre?
- Poooruszył się ...

Zboczone dowcipy cieszą...

<p>Zboczone dowcipy cieszą się niesłabnącą popularnością wśród wielu grup społecznych.</p><p>Nie ważne, czy jesteś 40letnią sekretarką, czy pryszczatym nastolatkiem. <a href="/dowcipy/pikantne">Zboczone dowcipy</a> wkraczają w pewną sferę tabu, która z samego faktu swojego zakazania powoduje rumieńce. Oprócz tego brak wspominania o pikantnej sferze powoduje dodatkowe przyciąganie ludzi do tej materii. Zakazany owoc kusi.</p><p>Niejedna osoba może się oburzyć, że ją takie bezprueryjne zachwanie denerwuje, ale to tylko pozory. Opowiedzcie dobry pikantny dowcip takiej osobie, a będzie sie gromko smiać. Nieważne czy to bedzie papież czy królowa Elżbieta II.</p><p>Olejmy konwenanse i śmiejmy się ze wszystkiego.</p>

Mrówka do żyrafy: ...

Mrówka do żyrafy:
- Daj d*py, długo nie miałem kobiety.
- Jesteś taki mały, że nawet nie poczuję.
- To co ci zależy, daj!
Żyrafa się zgodziła, mrówka weszła po nodze na żyrafę i kopuluje.
Obok przechodziła małpa i jak to zobaczyła pomyślała: ale świnie.
Podniosła orzech kokosowy i rzuciła trafiając żyrafę prosto w głowę.
Tą na chwilę zamroczyło, ale po chwili zaczęła przychodzić do siebie.
W głowie jeszcze jej szumi, odwraca głowę i patrzy na mrówkę mówiąc pod nosem:
- Popatrz, popatrz, taki mały a jebie aż we łbie dudni!

Będąc na zakupach usłyszałem...

Będąc na zakupach usłyszałem taki o to dialog pomiędzy matką a synem:

-Synku, jak stoimy z papierem toaletowym?
-Do dupy.

Pewien facet szukał noclegu...

Pewien facet szukał noclegu w hotelu lecz nie było wolnych miejsc. Prosi jednak recepcjonistę:
- Może jednak ma pan jakiś wolny pokój lub jakieś łóżko?
- Wie pan, mam pokój, w którym śpi jeden gość a drugie łóżko jest wolne - informuje recepcjonista. - On na pewno byłby z tego zadowolony, bo zmaleją mu koszty wynajmu. Ale jest jeden problem, ten pan strasznie chrapie, całe piętro się skarży na niego.
- Nie szkodzi biorę.
Następnego dnia rano recepcjonista pyta faceta, jak minęła mu noc.
- Dziękuję, jeszcze nigdy się tak nie wyspałem - odpowiada tamten.
- A nie przeszkadzało panu chrapanie?
- Nie od razu sobie z tym poradziłem.
- Jak to?
- Jak wszedłem, to już prawie spał, przechodząc pocałowałem go w policzek i powiedziałem "Dobranoc przystojniaczku"
- A on? - pyta, coraz bardziej zaciekawiony, recepcjonista.
- Przez całą noc nie zmrużył nawet oka patrząc na mnie podejrzliwie.

12-letni Jasiu, pyta...

12-letni Jasiu, pyta się ojca (w mieście otwarto właśnie agencje
towarzyska):
- Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
Ojciec mocno zakłopotany odpowiada:
- Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, ze robi się tam człowiekowi dobrze.
Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi. Otwiera mu zdziwiona pani:
- A co ty chłopczyku chciałeś?
- No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze!
Pani zaprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła go do
kuchni, ukroiła trzy duże pajdy świeżego chleba, posmarowała masłem i miodem i podała chłopcu.
Chłopiec wpada do domu i krzyczy:
- Mamo, tato, byłem w agencji towarzyskiej
Ojciec mało nie spadł z krzesła, mamie oczy nas wierzch wyszły.
- I co?! - pytają nieśmiało rodzice
- Dwie zmogłem, ale trzecia juz tylko wylizałem

W wyniku wielu próśb...

W wyniku wielu próśb mężczyzn, w sprzedaży pojawiły się wreszcie nowe kosmetyk dla kobiet:
- perfumy "Takie ładne, kwiatowe",
- szminka "Mniej więcej czerwona",
- krem "No, do twarzy"
- i absolutny hit - odżywka do włosów "Coś jak szampon, ale się nie pieni".

- Kupiłem sobie labradora....

- Kupiłem sobie labradora.
- Rabl... ralbl... rabra...
- Labradora.
- Rabr... larbr...
- Psa, k***a. Psa sobie kupiłem!
- Saap... sps... psps?

Spotykają się dwie dżdżownice...

Spotykają się dwie dżdżownice i jedna pyta się drugiej:
- Co u was wczoraj takie krzyki w mieszkaniu było słychać??
- A... tatę chcieli wyciągnąć na ryby.

- Jadłeś już?...

- Jadłeś już?
- Jadłaś już?
- Ty mnie przedrzeźniasz?
- Ty mnie przedrzeźniasz?
- Kocham cię...
- Tak, jadłem.