psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Wpada facet do apteki...

Wpada facet do apteki i krzyczy:
- Ludzie! Przepuście mnie bez kolejki! Tam człowiek leży i czeka!!!
Ludzie poruszeni przepuścili, facet podbiega do okienka i krzyczy:
- Dwie prezerwatywy proszę...

Pewien Polak napisał...

Pewien Polak napisał list do właściciela małego hoteliku, w którym chciał spędzić urlop:
"Chciałbym zabrać ze sobą psa. Jest dobrze wychowany, na pewno nie sprawi kłopotu. Czy nie będzie miał Pan nic przeciwko temu, że będzie razem ze mną spał w pokoju?"
Otrzymał odpowiedź następującej treści:
"Jestem właścicielem tego hotelu od wielu lat i w tym czasie nigdy żaden pies nie ukradł mi ręczników, pościeli czy też obrazu ze ściany. Nigdy nie musiałem wzywać policji z powodu tego, że jakiś pies się upił i zaczął się awanturować w środku nocy. Nigdy też nie zdarzyło się żeby pies zniszczył wyposażenie hotelu lub nie zapłacił rachunku. Dlatego też bardzo chętnie powitam Pańskiego psa w moim hotelu. A jeśli Pański pies poręczy za Pana - Pan też może przyjechać."

Przychodzi policjant...

Przychodzi policjant do domu, żona otwiera mu drzwi a on od razu ŁUP
jej prawego sierpowego na twarz, potem poprawił lewym prostym.
Żona pobita pyta:
- Co wyście tam dzisiaj robili?
- Uczyliśmy się boksu.
Na drugi dzień policjant wraca do domu, żona mu otwiera, a on znowu
od razu kopie ją yoko w twarz potem seria ciosów prostych w przeponę.
Żona zmaltretowana pyta:
- Stary a coście dzisiaj robili?
- Uczyliśmy się KARATE.
Trzeciego dnia policjant wraca do domu, żona ostrożnie otwiera mu
drzwi, patrzy a policjant ma rękę na temblaku, twarz
pokiereszowana, nogą powłóczy.
Żona przerażona pyta:
- O Boże a coście dzisiaj robili?
- Uczyliśmy się jeść nożem i widelcem.

Jeden baca do drugiego:...

Jeden baca do drugiego:
- Napisali w gazecie, że cło podnieśli, ale cło podnieśli to juz nie napisali.

PODZIĘKOWANIE...

PODZIĘKOWANIE

Siedzimy w robocie, żar leje się z nieba, a nastroje już weekendowe.
Wchodzi jeden ze ściemniaczy i pyta, czy mogą trzasnąć browarka, bo się boją, że w wodzie jest za dużo kamienia.
- Ok. – Mówię.
Koleś wychodzi i słyszę, jak przemawia natchnionym głosem:
- Szefostwo, ze względu na niekorzystne warunki pogodowo - meteorologiczne, w swej wielkiej szczodrobliwości, udziela nam dyspensy na wypicie browarka w ilości sztuk jeden na łeb.
3 sekundy ciszy i chóralne, wymawiane czterosylabowo (jak w pierwszych klasach podstawówki):
- DZIĘ KU JE MY!!!!

Czy prawo Murphy'ego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Co robisz w sobotę ?...

- Co robisz w sobotę ?
- A idę z synem w plener. Kupiłem mu latawiec. Taką żmiję wielką i będziemy ją puszczać w powietrze ...
- To podobnie jak ja. Teściową na lotnisko odwożę ...

Przychodzi Jasiu do domu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Józek w barze mówi do...

Józek w barze mówi do kumpla:
- Wiesz, moja żona ma dzisiaj urodziny, i nie mam pomysłu na prezent dla niej...
Kumpel mówi:
- Mam pomysł, napisz jej certyfikat że jak chce to może mieć dwie godziny najlepszego seksu jaki tylko sobie zamarzy, wszystkie życzenia w łóżku spełnione. Podpisz i wręcz jej wieczorem!
Na drugi dzień spotykają się w barze, Józek coś nieswój.
- Wiesz, wręczyłem żonie ten certyfikat, a ona uściskała mnie i wybiegła z domu z okrzykiem: Wracam za dwie godziny!!

Ostatnio doszedłem do...

Ostatnio doszedłem do wniosku że co by nie robić i ile pieniędzy nie pakować w akcje humanitarne to i tak najlepszą formą walki z głodem w Afryce jest AIDS.