#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

10 przykazań posłusznej...

10 przykazań posłusznej kobiety:

Ja jestem Pan, mąż twój, który cię wywiódł z ziemi ci bliskiej z
domu rodziców...

1. Nie będziesz miała mężczyzn cudzych poza mną.
2. Nie będziesz wołała mnie i zawracała głowę na daremno.
3. Pamiętaj, abyś dzień meczu święciła.
4. Czcij męża swego i pana swego.
5. Nie wierć dziury w brzuchu.
6. Nie zdradzaj.
7. Nie proś o pieniądze.
8. Nie rozpowiadaj plotek o mężu.
9. Nie pożądaj mężów koleżanek swoich.
10. Ani żadnych ciuchów, które one mają...

W fabryce rakiet pracuje...

W fabryce rakiet pracuje dwóch kolegów, którzy bardzo lubią sobie popić w fabryce po pracy. Piją służbowy spirytus do czyszczenia podzespołów. Pewnego razu szybko zabrakło spirytus, a pić się dalej chciało.
Spróbowali płynu odrzutowego, pachniał jak wóda.
Jak się już rozeszli do swoich domów, w nocy jeden dzwoni do drugiego.
- Wania, a ty już srał?
- Nie, odpowiada tamten.
- To nie sraj i uważaj na siebie.
- A skąd dzwonisz, że tak słabo Ciebie słychać?- pyta Wania.
- Ja już srałem i jestem w Nowym Jorku.

Czemu jasiu wrzucił budzik...

Czemu jasiu wrzucił budzik do rzeki? bo chciał zobaczyć jak płynie czas

Noc poślubna. Pan młody...

Noc poślubna. Pan młody stanął w oknie i wzdycha. W końcu panna młoda pyta, co się dzieje.
A on na to:
- Mówią, że noc poślubna jest taka piękna, a tu leje i leje...

Jak zmieścić 100 Żydów...

Jak zmieścić 100 Żydów w maluchu?
- 4 na siedzeniach, reszta w popielniczce.

- Co zrobić, gdy blondynka...

- Co zrobić, gdy blondynka da ci kosza?
- Wynieść śmieci.

Na cudze błędy patrzymy...

Na cudze błędy patrzymy jak na cudze żony. Mamy z nich dużo więcej radości niż z własnych. - Charles Chaplin

Poranek. W kuchni mąż...

Poranek. W kuchni mąż z żoną piją kawę. Żona zwraca się do męża czułym głosem:
- Kochanie! Tylko nie zapomnij, że już wkrótce Dzień Kobiet.
Mąż, krztusząc się kawą:
- Co???? Znowu?!

Prom kosmiczny podchodzi...

Prom kosmiczny podchodzi do lądowania.
W centrum dowodzenia prowadzący mówi
do pilota:
- Podaj mi swoją wysokość i pozycję.
- Ok. Mam 180cm i siedzę z przodu
po prawej.

Dwóch wariatów uciekło...

Dwóch wariatów uciekło w nocy z wariatkowa i dochodzą do rzeki bez mostu...
- Co tu zrobić? - mówi jeden.
- Wiem! Ja zapale latarkę tak żeby światło było nad woda. Wtedy ty przejdziesz po świetle na druga stronę... - Eeeeeeee tam, ale ty jesteś pie****nięty!... Ty zgasisz latarkę a ja spadnę!