psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Wchodzi pijany facet...

Wchodzi pijany facet do domu. Podchodzi do niego żona i pyta:
- Gdzie byłeś?
- Na dożynkach - odpowiada mąż.
- Na dożynkach w styczniu?!
- Tak. Taka jest moja wersja i będę się jej trzymał.

Mąż jak co roku dostał...

Mąż jak co roku dostał na urodziny skarpety od żony. Wkurzył się i powiedział:
- Na kolejne urodziny chcę coś błyszczącego, srebrnego i co dochodzi do setki w 3 sekundy.

Na kolejne urodziny, żona kupiła mu

WAGĘ!

Woz z zaprzegiem ciagnie...

Woz z zaprzegiem ciagnie wegiel, podjeżdżają pod jakiś dom, furman zeskakuje i woła:
- Przywiozłem panu węgiel.
A koń się patrzy do tyłu i mówi:
- Taaa, ty przywiozłeś

Przychodzi mąż do domu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PO PROSTU TO LUBI...

PO PROSTU TO LUBI

Stoję na parkingu w centrum miasta obok swojego auta i rozmawiam z kolegą.
Nagle z wielkim warkotem podjechała niedaleko nas blondi małym sportowym autkiem i stanęła tak, że zajęła dokładnie dwa stanowiska... a co? Wysiadła, przekręciła zamek w drzwiach kluczykiem znajdującym się na długiej "smyczy", gdy podszedł do niej parkingowy z pytaniem:
- Na godzinkę?
- Tak!
Parkingowy wpisując numer na bloczku dorzucił:
- Pani chyba lubi chodzić w stringach?
- Dlaczego pan pyta? - zaciekawiła się blondi.
- Bo nawet auto musi u pani mieć pasek między kołami!

Jadę tramwajem - stoję...

Jadę tramwajem - stoję bo wszystkie miejsc siedzące zajęte przez emerytów i rencistów. Do tramwaju wchodzi dwóch kolesi gdzieś po 17 lat i jeden z nich bezczelnie głośno mówi do kolegi "szkoda, że nie wymyślą takiego proszku, że się posypie i tych wszystkich staruchów by wypie...liło w kosmos", na to jedna babcia się odwraca i mówi "niech się pan nie martwi jak pan będzie w naszym wieku to już na pewno wymyślą taki proszek". Mina gościa bezcenna. A ta babcia to dla mnie guru ciętej riposty. YAFUD

Ostatnio to u nas na...

Ostatnio to u nas na cmentarzu historia była! Przywieźli faceta - pochować. Oczywiście zebrali się wszyscy - rodzina, znajomi... A facet nagle hop! Usiadł w trumnie:
- A ja żywy jestem!!!
Co się działo! Wszyscy się cieszą, śmieją, brawa biją, ktoś baloniki kolorowe zaczął puszczać, ktoś konfetti sypnął, żona rozpłakała się z radości...
Normalnie ledwo gościa zakopaliśmy...

Grał w szachy....

Grał w szachy.
...posunął królową.

Na przystanku autobusowym...

Na przystanku autobusowym stoi staruszka, tak na oko - 90 lat. Dwie walizy obok niej, w drżących rękach trzyma telefon. Próbuje wciskać trzęsącymi się palcami klawisze. Ale jakoś nie wychodzi... Zaczepia więc przechodzącego młodzieńca.
- Młody człowieku, pomożesz mi wysłać sms-a?
- OK, babciu. Co napisać?
- Pisz: "Chamie, między nami koniec! Nie szukaj mnie! Wyjechałam do mamy!".