#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dlaczego skoczkowie narciarscy...

Dlaczego skoczkowie narciarscy są lepsi od alpinistów?
- Bo skoczkowie skaczą na K185, a tamci co najwyżej na K2.

- Dlaczego fotograf nie...

- Dlaczego fotograf nie zjadł zupy?
- Bo przysłona.

Mówi baca do bacy:...

Mówi baca do bacy:
- Wiesz co? Jeśli zjesz ten owczy bobek to dam ci 5 zł.
Drugi baca zjada bobek i bierze 5 zł.
Potem mówi do tego pierwszego:
- Jeśli zjesz ten owczy bobek to dam ci 5 zł.
Pierwszy baca zjada bobek i bierze 5 zł.
Potem pierwszy mówi:
- Wiesz? Chyba żeśmy najedli się tych bobków na darmo.

Jasiu biegnie z kolegą...

Jasiu biegnie z kolegą i krzyczy:
- mamo, mamo
Mama wchodzi do okna i się pyta:
- co się stało synku?
- nic, tylko Grzesiek nie wierzył, że masz zeza.

Redaktor gazety pyta...

Redaktor gazety pyta się profesora, docenta i studenta: ile czasu trzeba żeby opanować język chiński?
- Pięć lat - odpowiada profesor.
- Myślę, że trzy lata przy intensywnym uczeniu się - mówi docent.
- A na kiedy potrzeba? - pyta student.

Idzie sobie turysta polaną...

Idzie sobie turysta polaną w górach i widzi bacę. A baca pasie sobie owce. Czarne i białe. No i turysta się go pyta:
- Baco.. Ile mleka dają te owce?
- Ano białe cy corne?
- No wszystkie.
- Białe dwa litry..
- A czarne?
- Ino tys dwa litry.
- A ile trawy jedzą?
- Białe cy corne?
- No wszystkie..
- Białe tsy kilo.
- A czarne?
- Tys tsy kilo.
Rozmawiają tak z piętnaście minut i okazuje się że białe owce nie różnią się niczym innym niż kolorem wełny. Wreszcie zdenerwowany turysta pyta się jeszcze raz:
- No to czemu baco je tak rozróżniacie?
- Ano białe owce som moje.
- A czarne czyje?
- Ano tys moje.

Rozmawia dwóch kumpli:...

Rozmawia dwóch kumpli:
- Wiesz co? Chyba rozwiodę się z żoną. Zrobiła się strasznie marudna. Od kilku miesięcy zanudza mnie o to samo.
- A czego chce?
- Żebym rozebrał choinkę i wyniósł ją na śmietnik.

Kilku chirurgów spotkało...

Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o tym, kogo najbardziej lubią operować.
- Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane.
- Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone W porządku alfabetycznym - twierdzi drugi chirurg.
- Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone odpowiednimi kolorami.
- A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami.

Blondynka wypełnia formularz....

Blondynka wypełnia formularz. IMIĘ:Anna NAZWISKO:Kowalska URODZONA:TAK

trochę humoru z zeszytów...

trochę humoru z zeszytów szkolnych :

*Cesarz Klaudiusz był nieśmiały, więc nie odważył się zabić swojej żony.

*Chłop pańszczyźniany musiał znosić panu jajka.

*Hektor uciekał nie ze strachu, tylko w trosce o własne życie.

*Kolumb zobaczył u nagich Indian wisiorki ze szczerego złota.

*Król Waza, jak sama nazwa wskazuje, lubił zupę.

*Królowa Kinga została świętą, bo Bolesław był wstydliwy.

*Nasze plemiona przed przyjęciem chrztu zachowywały się jak normalni ludzie.