#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Oblężenie Leningradu....

Oblężenie Leningradu. W okopach przed samym miastem siedzą Ruskie. Wśród nich - dowódca odcinka - płk Tichow.
W jego dłoniach lśni maleńki, srebrny pilniczek do paznokci, którym uprzyjemnia sobie oczekiwanie na atak nazistów. Od czasu do czasu przejrzy się w małym, kieszonkowym lustereczku, poprawi niesforny loczek.
Nagle podbiega do niego bardzo przestraszony sierżant Jegorcew.
- Niemce idą, pułkowniku!
- Aryjczycy?
- Tak!!!! Są tuż, tuż!!
- Przystojni?
- Nie, pułkowniku! Są brudni, śmierdzący, nieogoleni, przemarznięci i bardzo wkur*ieni.
- A fee. Coż więc - Ognia!!!

Kelnerka nalewa gościowi...

Kelnerka nalewa gościowi kawę i mówi:
- Wygląda na deszcz, prawda?
- Nic nie szkodzi! - odpowiada gość. - Przynajmniej pachnie jak kawa!

NOWA MODLITWA...

NOWA MODLITWA

Taka rozmowa pomiędzy mną, a synem kuzynki:
- Paweł, a wiesz co? Dostałem dziś 6 z religii.
- No niesłychane. A za co?
- Za modlitwę.
- Uhmyyy... A jaką to modlitwę potrafisz powiedzieć?
- No..."Zdrowaś Mario" i "Jak Anioła głos"
- "Jak Anioła głos" ?
- Znaczy się ten..."Aniele Boży stróżu mój..."

- Jak tam w małżeństwie,...

- Jak tam w małżeństwie, Stefan ? Przecież to niecały miesiąc minął od waszego ślubu.
- Jest super. Ona kocha mnie bez pamięci !!!
- Poważnie ?
- Poważnie. Za każdym razem jak ją doprowadzam do orgazmu, to ona wykrzykuje inne męskie imię.

Wracają siostry z proboszczem...

Wracają siostry z proboszczem z wizytacji od biskupa. Po 5 km siostry wyjmują flaszkę:
-A my boże krowki wypijemy łyk zubrówki .
Proboszcz lekko zdziwiony...
Nastepne 5 km i znów tak samo.
-A my boże krówki wypijemy łyk żubrówki.
Proboszcz już wkurzony.
Po następnych 5 km siostry :
-A my boże....
Wtedy przerywa wnerwiony proboszcz:
-A ja boży byk, dajta mi chociaż łyk !

Gospodarz jechał wozem...

Gospodarz jechał wozem i uderzył konia batem.
Koń się odwraca i mówi:
- Jak mnie jeszcze raz uderzysz, to tak Cię kopnę, że długo popamiętasz!
Chłop zdziwiony:
- Pierwszy raz w życiu słyszę mowę konia!
- Ja też - przytaknął siedzący obok pies.

Uprasza się pasażerów...

Uprasza się pasażerów o szybkie regulowanie należności za przejazd! W pociągu pracuje jeden konduktor i dwóch kieszonkowców.

Francuski dziennikarz...

Francuski dziennikarz radiowy wypowiada się na temat popularności:
- Popularność? Byłbym popularny, gdybym kichnął przed mikrofonem, a następnego dnia otrzymałbym tysiąc kartek z życzeniami: "Na zdrowie!".

Jak się nazywa spadający...

Jak się nazywa spadający samochód?

Mercedes - Bęc.

Rozmawia dwóch kolegów :...

Rozmawia dwóch kolegów :
- Co robiłeś na wakacje w tym roku?
- Byłem z żoną dziećmi i teściową nad morzem!
- A po co teściową brałeś?
- Żeby się do piachu przyzwyczajała!