Rusek, Polak i Niemiec lecą helikopterem . Nagle helikopter spada w dół. Rusek krzyczy:
- Niech każdy coś wyrzuci!
- Dobra.
Rusek wyrzuca złoto, Niemiec wyrzuca pistolet, a Polak wyrzuca Ruska i mówi:
- Tego u nas w trzy i trochę!
Króliczek wchodzi do baru w którym siedzi niedźwiedź i zdenerwowanym tonem mówi:
-Kto mi kurrrcze pomalował rowerek!!!
Niedźwiedź wstaje i mówi :
-Ja bo co!!!
a króliczek na to podkurcza ogonek, uszy i mówi :
-Bo ja się boję, się chciałem zapytać kiedy wyschnie????
Spotkały się trzy bociany.
Pierwszy się chwali: latałem nad domem Kowalskich.
No i co -dopytują się koledzy?
No jak to co? PO dziewięciu miesiącach urodził im się synek!
Drugi na to: a ja latałem nad domem Nowaków.
No i co, pytają zaciekawieni koledzy?
No jak ta co? Po dziewięciu miesiącach urodziła się im córeczka!
Trzeci na to: a ja latałem nad plebanią...
no i co, pytają zaciekawieni koledzy?
Nie no nic... ale stracha mieli
- Mamo, mamo zrób mi śniadanie....
- Posłuchaj, to że sypiam z Twoim ojcem nie oznacza, że możesz do mnie mówić "mamo"
- No to jak mam mówić??
- Normalnie, Andrzej.
Putin nakazał swoim współpracownikom aby zlikwidowali na całym świecie strefy czasowe, jeden pyta dlaczego? Otóż wczoraj dzwonię do prezydenta Obamy składam życzenia urodzinowe on dziękuje ale mówi że to było wczoraj, dziś dzwonię do Polski składam kondolencje w związku z katastrofą TUPOLEWA oni dziękują ale mówią że to dopiero jutro