#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dziennikarz przeprowadza...

Dziennikarz przeprowadza wywiad z marynarzem, który po katastrofie statku pasażerskiego, trafił z jakąś kobietą na bezludną wyspę:
- I żyliście tak we dwójkę zupełnie samotnie?
- Skądże. Samotni byliśmy tylko przez pierwsze 9 miesięcy.

Żona mówi do męża:...

Żona mówi do męża:
- Musimy kupić nową szafę.
- Ale przecież ta stara jest całkiem dobra!
- Ale ma już wydeptane dno.

Przed restauracją, opodal...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi baba do lekarza...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NAJWAŻNIEJSZE PYTANIE...

NAJWAŻNIEJSZE PYTANIE

W szpitalu kilkakrotnie przed i po operacji robili mojemu tacie USG.
Za którymś razem po badaniu zwrócił się do pani doktor z żalem w głosie:
- I znów pani doktor nie powiedziała mi najważniejszej rzeczy....
- Jakiej? - zapytała zaniepokojona kobieta...
- No jak to jakiej? Tej najważniejszej, którą zawsze się mówi po USG... Co będzie, chłopiec czy dziewczynka?

Facet spaceruje po Central...

Facet spaceruje po Central Parku w Nowym Jorku. Nagle spostrzega pit bulla atakującego małą dziewczynkę. Biegnie co sił do psa, walczy z bestią. Po kilku minutach pies leży pokonany, a dziewczynka jest już bezpieczna.
Wtedy podchodzi policjant obserwujący zajście i mówi:
- Jest pan bohaterem, juz widzę tytuły jutrzejszych dzienników: "bohaterski nowojorczyk ocalił dziewczynkę".
- Ale ja nie jestem z Nowego Jorku - odpowiada mężczyzna.
- Wiec napiszą "bohaterski Amerykanin ocalił dziewczynkę".
- Niestety, nie jestem Amerykaninem - odpowiada smutnym głosem mężczyzna.
- A skąd przybywasz? - pyta policjant.
- Jestem Pakistańczykiem.
Nazajutrz nowojorskie gazety napisały: " Islamski ekstremista zamordował amerykańskiego psa".

Zawsze marzyłam o pierścionku...

Zawsze marzyłam o pierścionku z brylantem, choć na co dzień (poza obrączką) nie noszę biżuterii. Z czasów przedmałżeńskich mam trzy złote pierścionki, które spokojnie leżą w barku i czekają na synowe. Na 25-lecie małżeństwa mój mąż wraz z synami kupili mi pierścionek z 0,2 karatowym, pięknie wtopionym w białe złoto brylantem, biorąc za wzór starą biżuterię. Mój wymarzony diament nie wchodzi mi nawet na mały palec. YAFUD

ARE YOU POLISH?...

ARE YOU POLISH?

Sytuacja miała miejsce w Krakowie po wiankach, udaliśmy się z kolegą na jakże zacny Rynek, w celu dalszego świętowania. Jak wiadomo w takich sytuacjach, na ulicach dochodzących do Rynku, pojawia się całkiem spora ilość różnego rodzaju kloszardów, hipisów, etc...
Idąc w górę ulicą Szewską słyszę za plecami:
- Chopoki, chopoki, poczekajcie!
Odwracam się i widzę, nader niedogolonego mieszkańca okolic, który o razu pyta, czy nie mam jakiś pieniędzy, więc jak zawsze w takich przypadkach prosta (i najlepsza) odpowiedź:
- Je ne parle pas polonais.
Odwraca się, więc (z jakże dobrym angielskim akcentem) do mojego lekko otumanionego kolegi:
- Are you polish?
Odpowiedź kolegi:
- Pale, ale nie mam.

Dwóch pijaczków rozmawia...

Dwóch pijaczków rozmawia o nowonarodzonym dziecku kolegi.
Pójdziesz ze mną pogratulować Józkowi
A co ma
Wyborową..

Szczyt pijaństwa?...

Szczyt pijaństwa?
Upić ślimaka tak, żeby do domu nie trafił.