psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Jasio idzie w nocy do...

Jasio idzie w nocy do toalety, wchodzi i widzi że rodzice uprawiają miłość.
Jasio pyta:
- Co robicie?
- Robimy Ci rodzeństwo.
- Ale mówiłeś że to bociany przysyłają dzieci!!!
- No... Tak... Bo my... Wysyłamy zamównienie

Przedszkole. Mały chłopczyk...

Przedszkole. Mały chłopczyk zaczyna nerwowo zwalać na podłogę wszystkie zabawki poukładane pięknie na półkach.
- Co robisz Jasiu? - pyta wychowawczyni
- Bawię się.
- W co? - dopytuje pani
- W "k***a mać, gdzie są kluczyki do samochodu?!"

Na ławce w parku siedzą...

Na ławce w parku siedzą dwie staruszki. Nagle podchodzi do nich starszy pan. Babcie ożywiają się i zagadują go tajemniczo:
- Wie pan, że możemy podać dokładną datę i miejsce pana urodzenia?
- Eee, niemożliwe.
- Załóżmy się! - mówią babki. - A jeśli powiemy prawidłowo, to ściągasz pan spodnie!
Facet zgadza się i w tym momencie obie mówią chórem:
- Urodził się pan 11 lutego 1922 roku w Koluszkach!
- To prawda! - odpowiada dziadek i tak jak ustalono, zdejmuje spodnie, zostając w samych majtkach.
Gdy już założył spodnie z powrotem, zaciekawiony pyta:
- A teraz powiedzcie panie, jak to zgadłyście?
- Sam żeś pan nam to wczoraj powiedział na tej ławce!

- Dlaczego policjanci...

- Dlaczego policjanci mają naszywane na rękawach guziki?
- Żeby sobie rękawem nosów nie wycierali.
- A dlaczego te guziki się świecą?
- Bo i tak wycierają.

Oczywiście,że nie jesteś...

Oczywiście,że nie jesteś gruby!.Weź sobie dwa krzesła i siadaj przy nas.

Barman wyrzuca wstawionego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jedzie narąbany gość...

Jedzie narąbany gość tramwajem i stoi obok grubej baby. Baba trzyma się górnej rurki, a spod pachy wystają jej czarne, gęste włosy. Gość bełkocząc mówi:
- Te, baletnica, tę nogę to weź trochę niżej...

W pewnej stacji meteorologiczn...

W pewnej stacji meteorologicznej, z dala od ludzkich osiedli, samotny pracownik notował codziennie m.in. ilość opadów atmosferycznych. Pewnego dnia pomylił się przy wpisywaniu danych do komputera i zamiast 8,45 cm deszczu wpisał 8,45 m. Komputer dłużej niż zwykle przetwarzał te dane, ale okazało się że programator przygotował go i na taką ewentualność. Meteorolog przeczytał już po chwili następujące polecenie:
„Zbudujesz łódź. Jej długość ma wynosić trzysta łokci a jej wysokość i szerokość trzydzieści. Zabierzesz na nią po parze zwierząt z każdego gatunku...”

Znajomy wchodził do rektora...

Znajomy wchodził do rektora po wpis. Wchodzi do sekretarki, mówi dzień dobry, w tym momencie z gabinetu obok wychodzi rektor i mówi:
- k***a wódka mi się wylała...
Spojrzenie na studentów:
- ... ale to nie moja wina...
Drugie spojrzenie:
- ... a wy nic nie widzieliście!
Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie

Czym się różni gówno...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.