psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Ksiądz na mszy zbiera datki....

Ksiądz na mszy zbiera datki.
Podchodzi do kobiety a ta szuka drobnych pieniędzy.
Ksiądz widząc same stu złotowe banknoty mówi:
- Mogą być te stu złotowe.
- To na fryzjera.
- Ale Maryja nie chodziła do fryzjera.
- A Jezus nie jeździł mercedesem!

ZAGINIONY PŁASZCZ...

ZAGINIONY PŁASZCZ

Ojciec mój jest górnikiem, pracuje sobie pod ziemią z ekipą kolesi, z których historia każdego z nich to materiał na książkę, ale nie o tym... Wśród nich jest niejaki Owoc - taki... nieumiejętny? głupi? że ma już kilka nieumyślnych prób samobójczych (typu próba utopienia się pod ziemią z wielkim wentylatorem na plecach, ale o tym kiedyś chyba pisałem...) na swoim koncie... A teraz historia.
Tata postanowił zrobić sobie jaja z Owoca - co nie jest specjalnie wymagające. Zadzwonił z kolegami do komory w której był przebywał ów osobnik, a gdy odebrał słuchawkę, zapytał:
- Owoc, to Ty? tam gdzieś leży mój czarny płaszcz, poszukaj go!
Owoc jest na tyle rozkojarzony, że nie ma pojęcia z kim gada przez telefon, ale płaszcza dzielnie szuka. Po chwili:
- Nie ma tego płaszcza nigdzie...
- Nie gadaj, musi być, leć do drugiej komory sprawdzić!
I tak biedny Owoc biegał 5 minut po komorach szukać czarnego płaszcza. Nie znalazł go, ale coś mu zaświtało do głowy...
- Ej, a tak w ogóle to z kim gadam?
- Jak to z kim? Z Batmanem!

W pośredniaku:...

W pośredniaku:
-Co pan może robić?
-Mogę kopać.
-A co jeszcze ?
-Mogę nie kopać.

PEŁNA KULTURA...

PEŁNA KULTURA

Na jednej z imprez masowych jedną panią "siła wyższa" zmusiła do skorzystania z toitoia, ale że owe ustrojstwa nie zawsze mają sprawne zamknięcia, a kobieta kulturalna była, to zapukała...
Usłyszała "proszę" i... weszła do siedzącego tam pana.
Facet później sam się śmiał ze swojej siły przyzwyczajenia Wink

Podczas wizyty prezydent...

Podczas wizyty prezydent USA zwiedza z Gierkiem Zakopane. Nagle słyszą krzyk i płacz kobiety. Patrzą - a gazda za chałupą grzmoci żonę. Prezydent pyta go dlaczego tak się znęca nad kobietą. Gazda mówi:
- Chciała mieć fiata - kupiłem. Chciała mercedesa - kupiłem. Ale teraz jej się helikopterem zachciało latać. Nie kupię, bo tu góry i jeszcze mi się baba zabije!
Prezydent pokiwał ze zrozumieniem, ale Gierek wziął gazdę na stronę i pyta:
- Gazdo, a tak naprawdę o co poszło?
- Przeca nie powim obcemu, że mi bździagwa bony na cukier zgubiła.

Pewien ginekolog postanowił...

Pewien ginekolog postanowił rzucić pracę. Zastanowił się, co innego potrafi robić. Uznał, iż posiada kwalifikacje mechanika samochodowego.
Poszedł do znajomego warsztatu, do Szefa z prośbą o przyjęcie do pracy. Szef mu mówi:
- Jak zda Pan egzamin i poprawnie rozbierze i zmontuje silnik to dostanie Pan pracę.
Szef wezwał Pana Kazia (swego pracownika) i rzecze:
- Kaziu, weź Pana Doktora na warsztat, niech rozmontuje silnik od tego Fiata i potem go zmontuje. Za poprawne rozłożenie silnika dasz Panu Doktorowi 50 pkt. a za złożenie drugie 50 pkt. Po egzaminie zdecydujemy, czy Pan Doktor się nada.
I tak zrobili. Po godzinie, do biura szefa wraca pan Kazio i melduje:
- Szefie, Pan Doktor na egzaminie uzyskał 150 pkt.
- Jak to ? - wykrzyknął Szef, przecież mogłeś przyznać 50 pkt. za rozłożenie i 50 pkt. za złożenie - razem 100 pkt. ?
- Tak, Szefie, dałem mu 50 za rozłożenie, 50 za złożenie i dodatkowe 50 pkt. za to, że Pan Doktor wszystko to zrobił przez rurę wydechową!

Dwóch mężczyzn udało...

Dwóch mężczyzn udało się na stację benzynową oferującą premię w postaci darmowego seksu za każde zatankowanie samochodu. Napełniwszy zbiornik samochodu podeszli do kierownika stacji po nagrodę.
- Musicie najpierw zgadnąć, o jakiej liczbie między 1 a 10 w tej chwili myślę.
- Może siedem? - próbuje zgadnąć jeden z mężczyzn
- Niestety nie. Myślałem o ósemce.
Po tygodniu przyjaciele postanowili spróbować ponownie. Po zatankowaniu udali sie do kierownika. Podobnie jak za pierwszym razem kazał im odgadnąć liczbę od 1 do 10.
- Dwa - mówi jeden z mężczyzn.
- Znowu źle. Myślałem o trójce. Może następnym razem będziecie mieli więcej szczęścia. Wracając do samochodu jeden z facetów mówi do drugiego:
- Myślę, że on nas oszukuje.
- Coś ty! To uczciwa gra. W zeszłym tygodniu moja żona wygrała aż dwa razy!

Lublin....

Lublin.
Izba Przyjęć Szpitala Miejskiego:
- Nazwisko?
- Kowalska.
- Rok rodzenia?
- 1990.
- Miejsce rodzenia?
- Mogę pokazać?
- Proszę bardzo.
- No to niech Pan się tu przysunie, doktorze...
- Dobrze, ale ja tylko tak jednym okiem zerknę...

I pochylili się razem nad mapą Lubelszczyzny...

Dwie krowy plotkowały...

Dwie krowy plotkowały ze sobą i jedna mówi:
- Wiesz, ostatnio krasula schudła, wiesz czemu?
Druga mówi:
- Podobno jadła tylko czterolistną koniczynkę.

Mój chłopak zszokował...

Mój chłopak zszokował mnie dzisiaj wyznaniem, że czuje, że tak naprawdę jest kobietą. Widząc moją reakcję próbował mnie uspokoić i dodał, że kobieta uwięziona w jego męskim ciele jest lesbijką więc nie mam się czym przejmować. Sama nie wiem czy śmiać się czy płakać. YAFUD