psy
hit
lek
fut
emu
syn
#it

Kontrola drogowa. Policjant...

Kontrola drogowa. Policjant się pyta:
-Jakieś narkotyki, alkohol?
-Nie, dzięki, wszystko mamy.

-Kto jest patronem policjantów?
-Ewa, bo pierwsza chwyciła za pałkę.

Czterech kumpli spotyka...

Czterech kumpli spotyka się, na piwie by opić narodziny syna jednego z nich. Wszyscy się cieszą i świętują tylko świeżo upieczony ojciec siedzi nijaki.
- Co jest stary? Urodził ci się syn, to przecież wspaniale - mówi jeden z kolegów.
- No wiem, ale jeszcze muszę o tym żonie powiedzieć.

WYRAZY NIECENZURALNE...

WYRAZY NIECENZURALNE

Kumpel się pieklił i nie zauważył, że pryncypał przyszedł i stanął za nim. I sypnął był kumpel taką śliczną wiązankę:
- KUFF@ W D.. JEB... MAĆ! TEN PIER... RAPORT DLA TYCH POJ...BÓW! ZNOWU się KUFF@ MAĆ NIE WYGENEROWAŁ! NO JA PIER...!!!
Zauważył bossa. Zmieszał się. A bossu pokręcił głową i rzekł był:
- Mógłbyś nie używać przy mnie wyrazów niecenzuralnych... typu: RAPORT i NIE WYGENEROWAŁ.

Do stojącego na ulicy...

Do stojącego na ulicy policjanta podchodzi lekko podchmielony student i pyta:
- Czy można powiedzieć na policjanta osioł?
- Nie można. Zapłaci pan wówczas mandat za obrazę władzy.
- A w takim razie czy można do osła powiedzieć policjant?
- To panu wolno.
- Dziękuję, panie policjancie...

Policjant siedzi na ławce...

Policjant siedzi na ławce i dzwoni mu telefon.
Policjant odbiera.
Po rozmowie telefonicznej policjant wstaje z ławki zamiata dookoła siebie rozbiera się i biegnie na autostradę.
Co powiedzieli mu przez telefon?
Zamieć i gołoledź na autostradę

Na lekcji matematyki...

Na lekcji matematyki do pani podchodzi Małgosia i pyta się pani:
- Proszę pani mogę iść się załatwić do WC?
Słysząc te słowa Jasiu wcina się pani w głos i mówi:
- Pożyczyć Ci pistolet?

Ławeczka, dwóch chłopów...

Ławeczka, dwóch chłopów postanowiło zasmakować wina z wyższej półki i nie może otworzyć ich bez korkociągu.
- Zobacz Józek, żyjemy na zadupiu, a problemy mamy, jak w Warszawie!
- ??!
- Korki, Pietrek, korki ...

Facet opowiada koledze:...

Facet opowiada koledze:
- Jak wiesz bardzo lubię chodzić na Służewiec i grać na wyścigach konnych.
Wyobraź sobie, którejś nocy śniło mi się, że śpię w hotelu w pokoju numer 5,
mającym 5 ścian, w którym było 5 okien i 5 foteli. Obudziłem się. Była piąta
rano. Spojrzałem w kalendarz: był piąty maja. Pojechałem na wyścigi taksówką
numer 5 i postawiłem 5 tysięcy na konia numer 5 biegnącego w piątej
gonitwie!
- Fenomenalne, nieprawdopodobny zbieg okoliczności! Oczywiście koń wygrał?
- Nie. Dobiegł do mety jako piąty...

- tata, idź mi zrobić...

- tata, idź mi zrobić śniadanie...
- a "proszę" to gdzie?
- w kuchni

Z głodem nie ma negocjacji ;]

Andrzej ożenił się z...

Andrzej ożenił się z bardzo ładną dziewczyną, którą bardzo kochał, ale tylko do ślubu... Bo po ślubie przekonał się, że wszystko musi być po jej myśli i że ostatnie słowo musi zawsze należeć do niej. Postanowił poradzić się w tej sprawie swojego ojca.
-Tato, kto według ciebie powinien rządzić w domu? Mężczyzna czy kobieta?
-No, synu, nie odpowiem ci wprost na to pytanie, ale umożliwię ci samodzielne odnalezienie odpowiedzi. Widzisz te sto kur i dwa konie? Dam ci je. Kury załadujesz na wóz, do którego zaprzęgniesz konie. Będziesz jeździł po wsiach w całym kraju, a może i za granicą, pytając się ludzi, kto rządzi w ich domach. Jeśli będzie to kobieta, dasz jej w prezencie jedną kurę. Jeśli mężczyzna, dasz mu jednego konia.

Andrzej postąpił zgodnie z instrukcjami. Po krótkim czasie miał już tylko dziesięć kur, a konie dalej dwa. Zajechał pod kolejne gospodarstwo i zobaczył mężczyznę siedzącego przy drzwiach z fajką w ustach oraz kobietę pracującą w ogrodzie. Zapytał gospodarza:
-Kto rządzi w tym domu? Pan czy żona?
-Oczywiście że ja!-odpowiedział bez wahania gospodarz.
Andrzej zadowolony, że w końcu uzyskał korzystną dla siebie odpowiedź, zaproponował gospodarzowi wybór konia karego lub brązowego. Ten wybrał brązowego, jednak żona poprosiła go na stronę.
-Jednak wezmę karego-zwraca się mężczyzna do Andrzeja po pertraktacjach z żoną.
-O nie, teraz pan nie dostanie konia. Za to weźmie pan jedną z tych kur i da żonie w prezencie.