#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Czarownicę spalić!...

- Czarownicę spalić!
- Ale ona taka piękna...
- OK. A potem spalić!

Ziom siedzi przy barze...

Ziom siedzi przy barze i zagaduje do barmana:
- Słuchaj założę się o 100 zł, że nasikam do tej szklanki.
- Tej co stoi 5 metrów stąd?
- Ta,k a do tego nie uronię żadnej kropli!
- Zakładzik stoi.
Ziomek wyjął penisa i zaczął sikać. Osikał barmana, klientów, bar i wszystko do o koła. Barman uszczęśliwiony bo zarobił łatwą kasę zagaduje do niego:
- No i co chyba płacisz mi stówkę?
- Okej, ale chwilkę poczekaj bo muszę zajść do kolegów!
Ziom wraca cały uradowany do barmana i oddaje mu kasę. Barman nie wytrzymał:
- A dlaczego jesteś taki wesoły?
- Bo założyłem się z tymi co grają w bilarda o 10 000zł, że osikam ciebie, klientów, bar, a ty będziesz się jeszcze cieszył!

Mamo siku - mówi Jasiu ...

Mamo siku - mówi Jasiu
-Nie bo zaraz samolot przyleci
Za chwilę:
-Mamo Leci!!!
-Gdzie?
-Po nogawkach

Przychodzi dziadzio do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PIĘKNY SEN...

PIĘKNY SEN

Byłem ja ci pewnego razu w szpitalu (Łódź Łagiewniki dla zainteresowanych) i leżałem na sali z 3 kolesiami. Wszyscy starsi ode mnie ale chodzi o najstarszego (ok. 65-70 lat). Była pora poobiednia więc dla większości pora sjesty. Ja akurat tego wtedy nie praktykowałem więc sobie grzecznie na łóżeczku czytałem książeczkę (Joanna Chmielewska yo!). Widzę kątem oka, że najstarszy sobie drzemie w najlepsze. W pewnym momencie zostaje brutalnie wyrwany ze snu z tylko sobie znanego powodu. I tak rzecze do nas:
- Ale miałem piękny sen...
- (my wszyscy) Jaki? Jaki?
- Śniło mi się, że piłem piwo...

Jeśli królikom nie da...

Jeśli królikom nie da się jeść przez tydzień, to później są gotowe zjeść nawet boa. Jeśli jednocześnie odseparujemy samice od samców, to boa będzie żałował, że nie został od razu zjedzony...

W dzieciństwie myślałem,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Jak oduczyłaś swojego...

- Jak oduczyłaś swojego męża wracania nad ranem?
- Normalnie. Gdy słyszałam zgrzyt klucza w zamku, wołałam: „To ty, Jasiu?”
- A on?
- A on Heniek…

Mąż wraca z pracy i już...

Mąż wraca z pracy i już od progu woła:
-Jadźka, obiad!
-A może dodasz do tego jeszcze jakieś słowo?
-Biegiem!

Co powinien mieć kandydat...

Co powinien mieć kandydat na męża dla blondynki?
- Piękne oczy po mamie i pięknego mercedesa po tacie.