psy
lek
fut
emu
#it
hit
syn

Jadą dwie dziewczyny...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wraca facet z pracy do...

Wraca facet z pracy do domu a tu żona podaje mu kapcie, przy fotelu przygotowana ulubiona gazeta, na stoliczku stoi flaszeczka koniaku i kieliszek.
Facet spogląda na żonę, przygląda się chwilę i mówi:
- No dobra, to kiedy przyjeżdża Twoja matka i na jak długo?

SUBTELNA RÓŻNICA...

SUBTELNA RÓŻNICA

Jakiś czas temu mój [b]rat dzwoni do [M]atuli, ot tak, żeby pogadać. Rodzicielka pyta się czy wszystko ok, jak się czuje...
[b] - Sraczkę mam.
[M] - Znaczy się, biegunkę masz, tak?
[b] - Nie, nie biegunkę, tylko sraczkę.
[M] - No, ale przecież to, to samo...
[b] - NIE, bo ja nie muszę biec do łazienki. Ja dumnie kroczę!

Mój mąż jest hipochondrykiem....

Mój mąż jest hipochondrykiem. Przez 20 lat małżeństwa nie było tygodnia bez wizyty u lekarza. Każdy ból głowy -wg niego, nie lekarza rodzinnego, do którego biegnie - to udar, każdy kaszel przy przeziębieniu -wg niego, nie lekarza - to rak płuc, zbyt częste sikanie - rak prostaty, zbyt rzadkie - rak nerki itd. Parę dni temu, w domu, chwycił się za serce (zawał). Zadzwoniłam do lekarza rodzinnego, który przyjechał (o godz.20), dał leki na uspokojenie. Dwie godziny później znów dzwoniłam do rodzinnego, a potem na pogotowie z powodu bólu w okolicy serca (bez przekonania, ale obowiązek opiekowania się mężem i ojcem jest). Okazało się, że miał zawał. Nie wiem, czy martwić się stanem jego zdrowia, czy cieszyć się, że wreszcie mu coś jest.YAFUD!

Spotykają się dwie pchły....

Spotykają się dwie pchły. Jedna z nich trzęsie się i jest strasznie przemarznięta.
- A czemu się tak trzęsiesz?
- A bo przyjechałam tu w wąsach motocyklisty i strasznie mnie przewiało. - To na drugi raz zrób tak jak ja: Skaczę sobie na lotnisko, upatruję jakąś stewardessę, wskakuję jej pod spódniczkę, wchodzę pod majteczki i całą podróż śpię w przytulnym i ciepłym "lasku".
- OK tak zrobię następnym razem.
Spotykają się na drugi rok i sytuacja się powtarza, tamtą pchłę trzepie znów z zimna.
- I co nie skorzystałaś z moich rad?
- Zrobiłam dokładnie tak jak mówiłaś, poskakałam na lotnisko, upatrzyłam stewardessę, wskoczyłam jej pod spódniczkę pod majteczki znalazłam ciepły przytulny lasek i zasnęłam. A jak się obudziłam byłam w wąsach motocyklisty.

W psychiatryku....

W psychiatryku.
- Kim pan jest? - pyta lekarz pacjenta.
- Napoleonem.
- Hohoho, kolejny cesarz się trafił.

Mały dinozaur pyta mamę:...

Mały dinozaur pyta mamę:
- Mamusiu, jak umrę to pójdę do nieba?
- Nie kochanie, będziesz w muzeum.
- Mamusiu, a czy jak umrę to będę aniołkiem?
- Nie kochanie, będziesz skamieliną.

Spotykają się dwa rekiny:...

Spotykają się dwa rekiny:
- Wspaniała uczta. Niedaleko zatonął statek z wycieczką puszystych!
- Ja mam dość. Tydzień temu trafiłem na statek z ruskimi emerytami. Do tej pory odbijają mi się medale!

Mąż mówi do żony:...

Mąż mówi do żony:
- Niepotrzebnie kręcisz nosem. Ten bigos jest całkiem dobry.
- Może i jest dobry, ale większość ludzi bierze do kina popcorn.

Trzy blondynki łowią...

Trzy blondynki łowią ryby. Złapały złotą rybkę.
- Spełnię każdej jedno życzenie - mówi rybka.
Zaczyna pierwsza blondynka:
- Ja chcę być ładniejsza! - jest ładniejsza.
- Ja chcę być mądrzejsza - mówi druga i jest mądrzejsza
- A ja - mówi trzecia - chcę być głupsza. I pyk! Zamieniła się w faceta.