psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Rozmawiają dwie panienki....

Rozmawiają dwie panienki.
- Wczoraj poszłam z moim chłopakiem nad rzekę żeby zrobić "to" pierwszy raz.
- No i jak było?
- Nie dało się nic zrobić, bolało jak cholera. Ale następnym razem wezmę parasol.
- Zwariowałaś? A w czym ci ma niby pomóc parasol?
- No przecież mówiłam: "bo lało jak cholera".

Ok. 23:00 mocno napity...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Na jakie trzy strefy...

Na jakie trzy strefy podzielony zostanie Irak po unormowaniu sytuacji w tym kraju?
- E98, E95 i DIESEL.

Pasażer pyta stewardesę: ...

Pasażer pyta stewardesę:
- Jakie jest prawdopodobieństwo, że na pokładzie samolotu znajduje się bomba?
- Jedna na milion. Ale jeśli pan chce być całkiem bezpieczny, zawsze proszę wozić jedną bombę ze sobą. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby na pokładzie samolotu były dwie bomby.

Po dłuższej pogawędce...

Po dłuższej pogawędce przy piwie mówi kolega do kolegi...
- Stary !...muszę ci coś wyznać !
- Wal z grubej rury !
- Ostatnio przez trzy godziny robiłem z twoją żoną bara-bara.
- Nic wielkiego !...ja żeby z twoją zrobić bara-bara musiałem stać trzy godziny w kolejce !

Pani zadała wypracowanie...

Pani zadała wypracowanie do domu. Na drugi dzień pani zbiera prace i oddaje je sprawdzone. Następnego dnia podchodzi pani do Jasia i się go pyta:
- Co tata powiedział za jedynkę z wypracowania?
Jasiu odpowiada:
- Był załamany bo to on je pisał.

Leżę sobie goły w łóżku...

Leżę sobie goły w łóżku u kochanki. Kochanka ta mieszka na parterze. Jest akurat pod prysznicem. Nagle - ktoś włazi przez okno. To ja się cały nakryłem kocem. Słyszę, że gość wlazł, rozebrał się i do łóżka koło mnie! Wziął moją rękę i położył na swój interes. No to ja mu się zrewanżowałem.
Tak szybko przez okno zwiewał, że nawet rzeczy nie zabrał!

Dlaczego blondynki chodzą...

Dlaczego blondynki chodzą w zimie w białych butach?
Żeby nie zostawiać śladów na śniegu.

W Zakopanem na Krupówkach...

W Zakopanem na Krupówkach baca zobaczył cepra. Podchodzi do niego, chwyta się za głowę i godo:
- Aleś się chłopie postarzoł!
- A my się znamy? - pyta ceper.
- Ni!
- To skąd wiecie, że się postarzałem?
Na to góral:
- No przeca widzę!

Ona kaszle, on kaszle,...

Ona kaszle, on kaszle, ono kaszle. Jaki to czas?
- Czas na syrop.