psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Idzie słoń przez most...

Idzie słoń przez most z mrówką na grzbiecie.Nagle most się zawala,a słoń na to:
- A mówiłem,żebyśmy szli osobno!.

Raz u księdza kapucyna,...

Raz u księdza kapucyna,
tak spowiada się chłopczyna:
- Całowałeś?
- Całowałem, proszę księdza.
- Przecież to rozpusta,
całowałeś dziewczę w usta?!
- Trochę niżej, proszę księdza.
- Jak ja żyję?
całowałeś dziewczę w szyję?
- Trochę niżej, proszę księdza.
- Co za gust.
Całowałeś dziewczę w biust?
- Trochę niżej, proszę księdza.
- No to weźmy wszystko w kupę,
całowałeś dziewczę w ...ę?
- Niechaj będę potępiony,
całowałem z drugiej strony!

- Hej, dziewczyno, wierzysz...

- Hej, dziewczyno, wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia?
- Tak, a co?
- Doskonale, to nam zaoszczędzi kupę czasu.

Dlaczego faceci mówią...

Dlaczego faceci mówią o swoich członkach "mój przyjaciel"? - Bo pragną wierzyc, ze ten kto kieruje ich życiem - jest ich przyjacielem

Idąc na uczelnię jakiś...

Idąc na uczelnię jakiś mężczyzna wszedł mi pod nogi. Potknąłem się i przewróciłem. Zwymyślałem go dość ostro po czym pchnąłem go i szybko poszedłem na uczelnię bo miałem mało czasu do ćwiczeń. Kiedy stałem przed salą zobaczyłem, że rzeczony mężczyzna wchodzi do uczelni i idzie w moją stronę. Myślałem, że mnie śledził więc ponownie na niego nawrzeszczałem. Okazało się, że to mój ćwiczeniowiec. Całe ćwiczenia spędziłem przy tablicy licząć cholernie trudne zadania. Wieczorem dowiedziałem się od znajomego, że ten doktor jest wyjątkowo złośliwy i pamiętliwy. Cóż, mamy dopiero październik, a ja już czuję komisa w powietrzu. YAFUD

Kto nie miałby szans...

Kto nie miałby szans w walce z Marcinem Najmanem?

Juan Mata, bo Marcin zawsze klepie Matę

Oblężenie Leningradu....

Oblężenie Leningradu. W okopach przed samym miastem siedzą Ruskie. Wśród nich - dowódca odcinka - płk Tichow.
W jego dłoniach lśni maleńki, srebrny pilniczek do paznokci, którym uprzyjemnia sobie oczekiwanie na atak nazistów. Od czasu do czasu przejrzy się w małym, kieszonkowym lustereczku, poprawi niesforny loczek.
Nagle podbiega do niego bardzo przestraszony sierżant Jegorcew.
- Niemce idą, pułkowniku!
- Aryjczycy?
- Tak!!!! Są tuż, tuż!!
- Przystojni?
- Nie, pułkowniku! Są brudni, śmierdzący, nieogoleni, przemarznięci i bardzo wkur*ieni.
- A fee. Coż więc - Ognia!!!

Mamo siku mi się chcę-Nie,...

Mamo siku mi się chcę-Nie, czekamy na samolot
-Mamo siku-czekamy na samolot
-Mamo leci.-gdzie,-z prawej nogawki

Siedzi mnich i modli się:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Blondynka jedzie na rowerze...

Blondynka jedzie na rowerze i nagle potrąciła przechodnia:
- Dlaczego pani nie zadzwoniła?! - złości się facet.
- Bo nie znam pana numeru telefonu...