#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Warszawa. Firmowy salon...

Warszawa. Firmowy salon Mercedesa. Do wypasionego wozu S-klasy podchodzi facet (ok. 50 lat, przyciemniane okulary, elegancki biały garnitur). Podbiega do niego uśmiechnięty sprzedawca:
- Dzień dobry! Hahahaa... Zapewne myśli pan teraz o kupnie mercedesa? Hahahaha...!
- Nie. Merca po prostu kupię. A teraz to ja myślę o prostytutkach.

Mąż mówi do żony :...

Mąż mówi do żony :
- Mania zmieniła majty?
- tak, z lewej na prawą przełożyła.

W USA trzy pary małżeńskie...

W USA trzy pary małżeńskie (jedno małżeństwo na emeryturze, drugie w średnim wieku, a trzecie to nowożeńcy) postanowiły zmienić wiarę. Zgłaszają się do założyciela nowego kościoła. Ten każe im wstrzymać się od seksu przez dwa tygodnie i przyjść ponownie. Po dwóch tygodniach założyciel nowej religii pyta parę emerytów jak sobie dawali radę.
- Bez żadnego problemu.
Następnie o to samo pyta tych w średnim wieku.
- Przez pierwszy tydzień było ciężko, ale potem już OK.
Na koniec zwraca się do nowożeńców. Młody człowiek odpowiada:
- Szło nam całkiem dobrze, dopóki moja żona nie upuściła puszki z farbą.
- Z farbą?
- Tak. Wtedy się pochyliła i jak zobaczyłem ten jej śliczny kuperek, nie mogłem się powstrzymać i musiałem ją mieć. Od razu, tam gdzie stała!
Lider nowej religii popatrzył na młodych z potępieniem:
- Nie macie tutaj wstępu!
- Tego się spodziewaliśmy. To samo powiedział nam kierownik działu „Mój ogród” w tamtym supermarkecie.

Rozmawiają dwaj chłopcy:...

Rozmawiają dwaj chłopcy:
- Mój wujek, który jest marynarzem omal nie zginął przez ośmiornicę!
- To jeszcze nic! Mój, który jest płetwonurkiem, omal nie zginął przez dwunastnicę!

Dlaczego blondynka nie...

Dlaczego blondynka nie oglądała filmu "Jan Paweł II"?
Bo nie było pierwszej części.

Jeżeli spotkałeś kobietę...

Jeżeli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach możesz śmiało zapomnieć.

Baca po imprezie widzi...

Baca po imprezie widzi taxi i się pyta:
- Ile zapłacę na ul. Kostek?
- 20zł
- A dało by się za 15?
- Nie
Następnego dnia baca przechodzi koło taksówek i widzi, że pierwszy to ten wredny więc podchodzi od tyłu i każdego taksówkarza się pyta:
- Ile na ul. Kostek?
- 20zł.
- Dam panu 50 jak w drodze zrobi mi pan loda.
- Spadaj!
I tak przy każdej taksówce.
W końcu podchodzi do tego wrednego i mówi:
- Ile na ul. Kostek?
- 20
- Dam panu 50 jeżeli wjedzie pan powoli pod górkę i pomacha swoim kolegom.

Łacina - jedyny język,...

Łacina - jedyny język, w którym nawet "gówno" brzmi mądrze.

Jeżeli mąż jest w delegacji,...

Jeżeli mąż jest w delegacji, to w dobrym tonie jest, żeby żona go nie zdradzała - chociaż ostatniego dnia przed powrotem.

Usłyszałem niechcący...

Usłyszałem niechcący jak jeden koleś mówił, że staje mu na widok mojej żony.
Muszę z nim poważnie porozmawiać.... jak on to robi...??