#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Mamo Czy łatwo jest...

- Mamo Czy łatwo jest dotrzymać tajemnicy??
- Nie wiem córeczko, nigdy nie próbowałam!

Telefon to jest super...

Telefon to jest super rzecz... Można sobie porozmawiać ze znajomymi... nie oferując im nic do picia!

Jasio pyta tatę, co znaczy...

Jasio pyta tatę, co znaczy słowo: konsternacja.
- No, na przykład mama wraca z pracy i zastaje mnie w łóżku z jakąś panią.
- Rozumiem. A gdybyś to ty wrócił z pracy i zastał mamę w łóżku z jakimś panem, to też byłaby to konsternacja?
- O, nie! Wtedy, to by było zwyczajne kurewstwo!

Przychodzi pewna pani...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Amerykańskie sondy znalazły...

Amerykańskie sondy znalazły prymitywną cywilizację na Marsie, więc postanowiono wysłać ekspedycję powitalną. Zabrali ze sobą cukierki, batony, gumy do żucia, czekoladę i broń z demobilu. Gdy rakieta wylądowała pośród tłumu nieufnie spoglądających zielonych tubylców, z megafonu popłynęły słowa prezydenta USA skierowane do bratniej ludności Czerwonej Planety obiecujące przyjaźń, współpracę, profity i sojusz wojskowy. Po przemówieniu załoga stanęła przed drzwiami gotowa otworzyć je i wpaść w ramiona Marsjan. Okazało się jednak, że delegacja zielonych zaspawała im właz. Kosmici rozeszli się, zostawiając rakietę na pastwę losu.
Na trzeci dzień przechodzący Marsjanin zastukał w rakietę:
- Jest tam kto?
- Taaaaak! - zakrzyknęli gromko astronauci.
- Czemu tam siedzicie?
- Przecież nas zaspawaliście, a my mamy dla was prezenty. Każdy z was coś dostanie, wypuść nas - błagał kapitan wyprawy.
- He, he, to spawanie to taki nasz zwyczaj. Ale jak byli tu Polacy, to poradzili sobie z włazem w pięć minut.
- Co? Polacy już tu byli?
- Byli i tak jak wy mieli dla nas prezenty.
- Co takiego oni mogli wam dać?
- Nie wiem dokładnie, co to było, bo akurat byłem w pracy, ale nazywało się, jakoś tak, to było chyba "wpi*****" i wszyscy to dostali.

Po trzech latach małżeństwa...

Po trzech latach małżeństwa żona wciąż dopytuje męża z iloma kobietami spał:
- No dalej, nie bądź taki jęczy małżonka powiedz z iloma...
- Kochanie, odpowiada mąż, gdybyś dowiedziała się z iloma, to byś już dawno się ze mną rozwiodła...
I tak to trwało... Aż pewnego razu żona mówi:
- No dobra, umówmy się tak. Ty wyliczysz z iloma kobietami spałeś, a ja się NIE obrażę...
Mąż spojrzał na żonę podejrzliwie, ale powiedział:
- Przysięgasz, że się nie obrazisz?
- Przysięgam! - odpowiedziała żona. A teraz licz!
No i mąż zaczyna wyliczać:
- Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, TY, dziewięć, dziesięć...

Na paraolimpiadzie do...

Na paraolimpiadzie do komisji podchodzą zawodnicy, którzy mają wziąć udział w zawodach pływackich. Podchodzi zawodnik bez dwóch nóg i jednej ręki. Sędzia zdziwiony pyta się, jak on będzie płynął? On mówi, że będzie machał jedną ręką. Podchodzi drugi zawodnik bez jednej nogi i dwóch rąk. Sędzia się go pyta jak on będzie płynął? On mówi, że będzie machał jedną nogą. Podchodzi ostatni zawodnik bez dwóch nóg i rąk. Sędzia pyta jak z kolei on będzie płynął? On odpowiada, że będzie uszami machał. Zawodnicy ustawiają się do startu i rozpoczynają. Zawodnik bez jednej ręki płynie, zawodnik bez jednej nogi płynie, a zawodnik bez obu nóg i rąk, który miał machać uszami topi się... Po chwili wyławiają go ratownicy i się pytają, co się stało. A on odpowiada:
-Jakiś h*j mi założył czepek na głowę.

Sztuka survivalu: Łapanie...

Sztuka survivalu: Łapanie zająca.
1) Zaczaić się w krzakach.
2) Wydawać jednostajny odgłos marchewki.

Jest lekcja. Pani bawi...

Jest lekcja. Pani bawi się z dziećmi w zgadywanki. Dzieci zadają Pani zagadki, a Pani stara się odpowiedzieć, w miarę swych (skromnych) możliwości. Przychodzi kolej na Jasia. Jas wstaje i pyta:
- Co to jest: Długi, czerwony i często staje?
Pani zaczerwieniona na buzi wola:
- Jasiu, jak ty możesz takie świństwa...
A Jas na to radośnie:
- To autobus, proszę Pani, ale podziwiam Pani tok myślenia!

jak wygląda rozmowa 2...

jak wygląda rozmowa 2 jasnowidzów:

wiesz co?
wiem