psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

LUKSUS NA CAŁEGO...

LUKSUS NA CAŁEGO

Budowa domku, roboty na wykończeniu - termin goni, więc pełne szaleństwo. Po skończonym kafelkowaniu, w łazience robotnicy pod przewodnictwem pana majstra, osadzają w pośpiechu muszlę. Jak na złość nie pojawił się w pracy hydraulik, więc wszyscy wściekli, bo odbiór lada chwila. Cóż robić, poradzili sobie jakoś sami. I wszystko byłoby ok, gdyby inwestor nie zechciał skorzystać... Wtedy wydało się, że do spłuczki podłączono ciepłą wodę...

Inspekcja w koszarach...

Inspekcja w koszarach francuskich:
- W jaki sposób zabezpieczacie się przed zatruciem skażoną wodą? - pyta szef inspekcji.
- Najpierw gotujemy wodę, panie pułkowniku.
- Dobrze, a co potem?
- Potem dokładnie filtrujemy - odpowiada zapytany. I dodaje: - I żeby się już całkowicie zabezpieczyć, pijemy wyłącznie wino!

W ZOO tłum przy klatce...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mąż wraca o 4 rano do...

Mąż wraca o 4 rano do domu. Żona zaspana otwiera mu drzwi i pyta z wyrzutem:
- No gdzie byłeś?
- Na rybach, kochanie - odpowiada mąż.
- I złapałeś coś - znów pyta żona, na co mąż po krótkim zastanowieniu mówi:
- Nieeee, mam nadzieję, że nie... - wzdrygnął się mąż.

Zbliżają się Święta Bożego...

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Pani w szkole pyta dzieci:
- Co dostaniecie pod choinkę?
Zgłasza się Małgosia:
- Ja dostanę duużooo słodyczy, bo byłam grzeczna.
Zgłasza się Franio:
- Ja dostanę rózgę, bo byłem niegrzeczny.
Zgasza sie Jasio:
- A do mnie to przyjdzie Mikołaj i wystawi mi wieeelki tyłek!
- Dlaczego? - pyta zdziwiona pani.
- Bo tata powiedział, że dostanę gówno pod choinkę

Polonista mówi do swojej...

Polonista mówi do swojej żony:
- Czy kochasz mnie najdroższa?
- Oczywiście! - odpowiada żona.
- Całym zdaniem proszę!

Rozmawiają dwaj bramkarze:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi kobieta do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pacjent opowiada psychiatrze...

Pacjent opowiada psychiatrze o swoich kłopotach.
- Co noc prześladuje mnie ten sam koszmarny sen. Śni mi się, że po całym mieszkaniu goni mnie teściowa z krokodylem na smyczy. Widzę wyraźnie te okropne żółte oczy, chropowate czoło, ostre zębiska...
- To rzeczywiście brzmi groźnie... - przyznaje psychiatra.
- Tak, a krokodyl wygląda jeszcze gorzej !