na granicy Polski ze Związkiem Radzieckim,dzieci przekrzykują się,
ruskie dzieci:a my mamy chleb,
polskie:a my mamy chleb z masłem,
ruskie:a my mamy Stalina,
polskie:my też możemy mieć Stalina,
na to ruskie:
-no to już ,nie będziecie mieć chleba z masłem!
Jasio opowiada przyjacielowi:
- Mówię ci, idę wczoraj przez las i raptem - jak się nie przestraszę! Ze wszystkich stron obskoczyły mnie wilki. Było ich może ze sto!
- Nie opowiadaj!
- Ale dziesięć ich bylo!
- Łżesz.
- Ja kłamię? To co, według ciebie, tak się ruszalo w krzakach?
- Jest pan aresztowany!!! Wszystko co pan od tej pory powie, może być użyte przeciwko panu!!!
- Gołe, napalone, osiemnastoletnie, azjatyckie nimfomanki!!!
- Słuchaj, mam nóż na gardle, mógłbyś mi pożyczyć pięć stów?
- Hm.. a kiedy oddasz?
- Tego już za wiele! Jeszcze nie wiem, czy mi pożyczysz, a ty już pytasz kiedy ci oddam!