#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Gościu podchodzi do najtłustsz...

Gościu podchodzi do najtłustszej dziewczyny w barze:
- Cześć. Nie chciałabyś wyjść na drinka w jakieś spokojniejsze miejsce?
- Jasne.
- To dobrze. Mi i reszcie chłopaków robi się niedobrze na twój widok.

Wykład z mikrobiologii....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Prosiaczku, Prosiaczku!...

- Prosiaczku, Prosiaczku! - woła Kubuś Puchatek - Krzyś dał nam dziesięć baryłek miodu do podziału. To na każdego będzie po osiem.
- Ależ Puchatku - mówi Prosiaczek - dziesięć baryłek na dwóch, to będzie po pięć, nie po osiem
- Ja tam nie wiem, ja swoje zjadłem!

Mąż wbiega do domu. Ledwie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kto jest lepszym ogrodnikiem?...

Kto jest lepszym ogrodnikiem? Mąż czy żona?
Mąż, dlatego że ma dorodnego ogórka i dwa dorodne pomidory.
A żona - wydeptany trawnik i dziurę po krecie.

W liceum byłam bardzo...

W liceum byłam bardzo kiepska z chemii. W trzeciej klasie na półrocze groziła mi jedynka. W dniu kiedy miałam odpowiadać aby poprawić ocenę, byłam w sklepie i kupiłam sznurek do wieszania prania, bo dzień wcześniej zapomniałam o nim. Zestresowana, siedziałam i czekałam na swoją kolej. Tuż przed odpowiedzią, torba spadła mi z ławki, a z niej wypadł kupiony sznurek. Nauczycielka zapytała mnie, po co mi on. Ja aby rozluźnić atmosferę , powiedziałam "No cóż,tak się skończy mój żywot, jak nie poprawię oceny z chemii". To nie było inteligentne, potem zostałam wezwana do dyrektora, a ten powiedział, że muszę przyjść z rodzicami do psychologa szkolnego. A na innych lekcjach, nauczyciele pytali mnie, czy u nich na zajęciach czuję się komfortowo pod względem psychicznym... YAFUD

Dwie brunetki i blondynka...

Dwie brunetki i blondynka leżą na porodówce. Pierwsza brunetka mówi:
- Będę miała chłopca, bo podczas poczęcia byłam "pod spodem"...
Druga brunetka:
- Ja będę miała dziewczynkę, bo podczas poczęcia byłam "na górze"...
Na to blondynka:
- A ja będę miała bliźniaki!

Spotyka się w knajpie...

Spotyka się w knajpie dwóch górali, a ponieważ jeden z nich niedawno się ożenił, to drugi pyta się go jak mu poszło w noc poślubną.
- Ano, Stasiu, normalnie. Jak weszliśmy do sypialni to się rozebrałem, żeby se psiakrew nie pomyślała, że się jej wstydzę. Potem dałem jej w gębę, żeby sobie nie pomyślała, że jej się boję. Na sam koniec sam się zaspokoiłem, żeby se psiakrew nie pomyślała, że jej potrzebuję.

Jaka jest różnica między...

Jaka jest różnica między blondynką a toaletą?
- Toaleta nie będzie chodzić za tobą po użyciu.

- Czy rozpatrzyliście...

- Czy rozpatrzyliście już moje podanie?
Urzędnik przez godzinę szuka podania petenta i wreszcie wzruszając ramionami stwierdza:
- Pańskiego podania nie ma. A kiedy pan je składał?
- No, może jakieś pięć lat temu.
- No, to mów pan tak od razu. Pani Stasiu! Niech mi pani poda teczkę "bardzo pilne"...