psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Kobieta-blondynka, która...

Kobieta-blondynka, która dostała nowy telefon komórkowy dzwoni do znajomego:
- Witaj Edytko - odbiera znajomy.
- Eeee skąd wiedziałeś, że to akurat ja?
- No widzę kto dzwoni przecież.
- Tak?? A ja się nie pomalowałam..

Rano w biurze....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PYTANIE...

PYTANIE

Mój drogi Tata ma lekko przytępiony słuch. Ostatnio oglądał mecz a Mama piekła ciasto. Wykazując zainteresowanie poszłam do kuchni i zaglądając w piekarnik pytam Mamy:
- Jak tam sernik?
Na co Tata z drugiego pokoju
- 1:0

Chłopak na randce mówi...

Chłopak na randce mówi do swojej dziewczyny:
-Obraziłaś się?
-Nie.
-Bardzo?
-Tak!

Dlaczego Muminki są białe?...

Dlaczego Muminki są białe?
- Bo kąpią się w Arielu.

BILOKACJA...

BILOKACJA

Zadzwonił telefon.
W słuchawce rozszczebiotało się (zapewne blond) dziewczę:
- Dzień dobry, chciałam się zarejestrować do dermatologa.
- Przykro mi ale chyba pomyliła pani numer.
- A to nie przychodnia?
- Niestety nie, dodzwoniła się Pani do firmy X.
- Ojej - rozczarował się srodze głos po drugiej stronie i odłożył słuchawkę.
Po dwóch minutach znów dzwoni telefon i ta sama szczebiotka na linii:
- Dzień dobry, chciałam się zarejestrować do dermatologa.
- Pomyłka, dodzwoniła się Pani do firmy X.
- Hihihi... A przed chwilą dzwoniłam pod inny numer i tamten Pan powiedział mi to samo... hihihi...
- Nie proszę Pani, poprzednio też rozmawiała Pani ze mną.
- Co Pan tu będzie ze mnie jakąś idiotkę robił! - wydarła się tym razem (już byłem pewien) blondynka - Przecież nie może być Pan w dwóch miejscach na raz!
I jeb*a słuchawką aż mi w uchu zadzwoniło...

Do autobusu weszła stara...

Do autobusu weszła stara babcia i stanęła obok siedzącego chłopca stukając laską.
Chłopiec widząc to mówi:
- Babciu, nie stukaj tą laseczką, bo to denerwuje. Albo załóż sobie na koniec gumę.
- Synku, jak by twój tata założył sobie gumę, to ja bym miała gdzie teraz usiąść!

Po całonocnym locie ze...

Po całonocnym locie ze Stanów, kobieta z ośmiorgiem dzieci (wszystkie poniżej 11 roku życia) wysiadła z samolotu na lotnisku we Frankfurcie - jej celem była amerykańska baza wojskowa, w której służył jej mąż. Ciągnąc ze sobą ogromną ilość bagaży cała 9-ka znalazła się przed celnikiem. Młody celnik spojrzał z niedowierzaniem w oczach na "wycieczkę" i spytał:
- Czy te wszystkie dzieci i cały ten bagaż należy do Pani?
- Tak - odparła kobieta, z głośnym westchnięciem - to wszystko moje...
Celnik przystąpił zatem do rutynowej kontroli:
- Czy ma pani ze sobą jakiś alkohol, narkotyki lub broń ?
- Proszę pana - odparła spokojnie kobieta - gdybym miała którąkolwiek z tych rzeczy, już dawno bym jej użyła.

Kowboj przyjechał nad...

Kowboj przyjechał nad staw i łowi ryby.
Po chwili złowił złotą rybkę.
Rybka mówi do kowboja:
- Jak mnie puścisz to spełnię twoje trzy życzenia.
Kowboj puszcza rybkę.
- Teraz twoje życzenia.
Chcę być kuloodporny.
Chcę mieć bańkę koniaku i żeby się nigdy koniak nie skończył.
Chcę mieć takiego jak ten koń za mną.
Rybka spełniła życzenia.
Przyjeżdża do domu i mówi do żony:
- Kochanie zobacz. Leje do wanny koniak i leje. Wanna jest już pełna a koniak leje się dalej.
To jeszcze nic.
Daje jej pistolet i mówi:
- Strzelaj.
Żona strzela i nic.
kule świstają, a kowboj żyje.
To jeszcze nic, patrz teraz.
Rozpina rozporek, a żona mówi:
- Ale pipa.

- Co pani te piłeczki...

- Co pani te piłeczki tak podskakują? - pyta trener tenisa swoją młodą uczennicę podczas treningu.
Ta odpowiada, lekko się czerwieniąc:
- A bo, panie trenerze, w biustonoszu strasznie się pocę...