#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Bóg to najgenialniejszy...

Bóg to najgenialniejszy konstruktor na świecie, wziął żebro Adama i stworzył z niego niezniszczalny głośnik.

Egzamin ustny. Biedna...

Egzamin ustny. Biedna studentka plącze się w odpowiedziach, nie może wybrnąć. Wreszcie płaczliwym głosem stwierdza, że ona tego wszystkiego się uczyła, umiała, a teraz z powodu wielkich nerwów zapomniała. Na to profesor spokojnym głosem każe jej na głos liczyć do 10. Ta przekonana, że to jakaś terapia na uspokojenie, posłusznie wykonuje polecenie. Kiedy skończyła - profesor prosi o indeks i wpisując 2 mówi:
- Kiedy coś się naprawdę umie, to i nerwy nie przeszkadzają.

Hitler. Dyskoteka w oświęcimiu...

Hitler. Dyskoteka w oświęcimiu:
-Lewa komora jak sie bawicie? - pyta hitler
-Za***iscie!!!! - Krzyczą ludzie
-Prawa komora jak sie bawicie?
-Super! - Krzyczą
-NO TO DAJEMY GAZUUU!!!!

Pyta klient w sklepie...

Pyta klient w sklepie mięsnym ...
- Jest wieprzowina ?
- Nie
- A cielęcina ?
- Nie
- A wołowina jest ??
- Też nie
- To co jest ?
- Otwarte do osiemnastej.

Jaka jest różnica między...

Jaka jest różnica między zwykłym zającem a latającym?
- Latający ma na plecach orła.

- Tato, zabiłem pięć...

- Tato, zabiłem pięć much! Dwa samce i trzy samiczki
- Jak rozpoznałeś ich płeć? - dopytuje się ojciec
- Dwie siedziały na puszce po piwie, a trzy na lustrze.

Turysta japoński zwiedzający...

Turysta japoński zwiedzający typową polską wieś, zatrzymuje się przy przydrożnej kapliczce. Zauważa srebrną myszkę wiszącą na sznurku. Pyta starego chłopa:
- Po co ona tu wisi?
- Przed wielu laty naszą wieś nawiedziła plaga myszy. Mieszkańcy próbowali wszystkiego, aby pozbyć się gryzoni, jednak nic nie pomagało. Wówczas postanowili zrobić srebrną myszkę i powiesić ją w kapliczce. Zaraz potem wszystkie myszy znikły.
- He, he! Wierzycie w tę historię? - śmieje się Japończyk.
- Gdybyśmy wierzyli, już dawno wisiałby tu polski rząd.

- Ale ofertę dostałem!...

- Ale ofertę dostałem! Mój pogrzeb 80% taniej, muszę się zdecydować do piątku i wykorzystać do końca roku. Oferta nieważna, jeśli kupi mniej niż 100 osób.
- Brrr... Skąd taka makabra?
- Z >TRUPONA<....

Przyszedł facet do lekarza...

Przyszedł facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze boli mnie woreczek.
- Mosznowy?
- Jak bych mioł nowy, to bych nie przychodził.

Rozmowa dwóch kolegów: ...

Rozmowa dwóch kolegów:
- Byłem na rybach i złapałem ogromnego pstrąga. Wracając niosę go na plecach a tu policjant na rowerze.
- No i co zrobiłeś? - pada pytanie w telefonie
- Co? Schowałem szybko rybę z pleców i do kieszeni!!