psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Mały Szymon wpada zdenerwowany...

Mały Szymon wpada zdenerwowany do weterynarza, ze szklaną kulą na reku, w ktorej znajduje się złota rybka i krzyczy: ''Wydaje mi się, że moja rybka ma epilepsje''
Weterynarz odpowiada: ''Jak dla mnie wygląda normalnie i zdrowo''
- ''Teraz tak, ale niech pan tylko poczeka jak ją wyciągnę z wody!''

Rozmawia Jasio z kolegą:...

Rozmawia Jasio z kolegą:
- Wiesz, wstyd mi za mojego ojca. To prawdziwy tchórz.
Ile razy mama wyjeżdża, on się boi i idzie spać do sąsiadki...

Siedzą dwie staruszki...

Siedzą dwie staruszki na przystanku autobusowym i jedna mówi do drugiej:
-Wiesz, czemu policjanci chodzą dwójkami?
-No dlaczego - pyta się druga?
-Bo jeden potrafi pisać, a drugi czytać.
Przechodzący obok policjant usłyszał ich rozmowę i mówi:
-Obraza funkcjonariusza, no nieładnie! Dowodziki poproszę.
No więc te dwie staruszki dają mu dowody, a policjant krzyczy:
-Heniek! Chodź tu, ja Ci będę dyktował, a ty zapisuj!

Tyle złego się mówi o...

Tyle złego się mówi o dresiarzach a wczoraj dwóch uratowało życie staruszce...
- ???
- Przestali ją kopać.

Blondynka telefonuje...

Blondynka telefonuje do swojej koleżanki:
- Hej Gabrysia! Musisz mi pomóc!
-Co się stało?
-Utknęłam na drzewie!
-To straszne! Jak to się stało, przecież Ty nie potrafisz wspinać się na drzewa?!
-Opowiem po kolei:
Wychodziłam właśnie ze sklepu w nowych butach z mega obcasem! Takim naprawdę wielkim 3 centymetrowym! I wtedy właśnie wybiegło zza śmietnika chyba z 6 psów więc zaczęłam uciekać. Wlazłam na drzewo i spadł mi telefon.
-Wlazłaś na drzewo w butach na obcasach??!!
-Nie buty zgubiłam gdy biegłam...
-A z czego dzwonisz skoro telefon spadł?
-Jeszcze go nie zrzuciłam!
-Acha. To na jakim jesteś drzewie i gdzie?
-Jestem chyba na sośnie... ma białą korę i drobne listki... a to drzewo rośnie w lesie.
-Dobra. Dzwonie do szpitala psychiatrycznego.
-A dlaczego nie po staż pożarną?!
-Po pierwsze bo się nigdzie nie pali, a po drugie bo ja zwariuje!

- Co jest gorsze: choroba...

- Co jest gorsze: choroba Parkinsona czy Alzheimera?
- Właściwie to wszystko jedno, czy sie wyleje piwo czy zapomni gdzie się je postawiło...

Pani pyta się Jasia: ...

Pani pyta się Jasia:
- Jasiu powiedz mi jakieś zwierze na literę "ż".
Jasiu mówi:
- żmija proszę pani
- a powiedz mi czy ją już kiedyś widziałeś?
- tak, teraz mam okazję... stoi przede mną.

Dzwonisz na telefon stacjonarn...

Dzwonisz na telefon stacjonarny:
-Tak słucham.
-Jesteś w domu?

Zgwałcono zakonnicę....

Zgwałcono zakonnicę. Po wszystkim ta strzepuje habbit i mówi:
- Nareszcie pożądnie i bez grzechu.

W lesie mieszka miś,...

W lesie mieszka miś, królik i inne zwierzęta.
Pewnego dnia miś spotyka królika a królik mówi:
- Cześć niedźwiedź!
- Cześć zając!
- Pozdrawia cię Michał.
- Jaki Michał?
- Ten co ci w nos nakichał!
I cały las od razu zaczyna się śmiać. Historia ta powtarza się po raz drugi i załamany miś idzie poradzić się sowy. Ta po krótkim namyśle mówi:
- Musisz pierwszy powiedzieć do królika cześć. On ci odpowie. Ty powiesz mu, że ma pozdrowienia od Bachy. On się spyta od jakiej bachy, a ty powiesz, że od tej która ma czache z blachy!
Misiu zadowolony idzie lasem i spotyka zająca:
- Cześć zając!
- Cześć niedźwiedź!
- Masz pozdrowienia od Bachy!
- Wiem Michał mi powiedział.
- Jaki Michał?