psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Idzie chwiejnym krokiem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pani na lekcji geografii...

Pani na lekcji geografii pyta Jasia:
Pani: - Jasiu pokaż Włochy
Jasiu: - Alaskę też?

Na lekcji matematyki...

Na lekcji matematyki Jasio słucha na mp3 piosenek a pani się go pyta:
- Jasiu ile jest 2+2?
Jasio na to
- Mniej niż zeroooo!!

Kobieta płaci w sklepie...

Kobieta płaci w sklepie za zakupy. Kasjerka uważnie ogląda otrzymany banknot stuzłotowy i mówi:
- Obawiam się, że ten banknot jest fałszywką.
Klientka na to w krzyk:
- O matko, wychodzi na to, że zostałam zgwałcona!

Do szpitala trafia blondynka...

Do szpitala trafia blondynka z poparzonymi uszami. Lekarz zdziwiony pyta:
- Co się stało? Dlaczego ma Pani spalone uszy?
- Panie doktorze prasowałam gdy właśnie zadzwonił telefon...
- No rozumie, ale dlaczego obydwa?
- A bo potem próbowałam dzwonić po pogotowie.

Młody człowiek rozmawia...

Młody człowiek rozmawia z dziewczyną:
- Jestem zdecydowany wziąć Cię za żonę, ale pamiętaj, że od czasu do czasu będę wieczorem wychodził z domu... Muszę odwiedzać swoją chorą matkę!
- Wszystko w porządku kochanie! Nie będę z tego powodu przecież awantur robiła! Kiedy Ty będziesz odwiedzał swoją chorą matkę, ja będę przyjmowała swojego sparaliżowanego ojca...

Był sobie kiedyś człowiek,...

Był sobie kiedyś człowiek, który już w bardzo wczesnej młodości marzył, by zostać "wielkim" pisarzem.
Gdy spytano go, co dla niego oznacza "wielki" odpowiedział:
- Chciałbym pisać teksty, które cały świat będzie czytał, teksty, na które ludzie będą reagować czysto emocjonalnie, które będą doprowadzać ich do łez, bólu, gniewu, krzyku i desperacji!
Człowiek ten zrealizował swoje dziecięce marzenie.
Obecnie pracuje w Microsoft i pisze komunikaty o błędach.

Proszę księdza, jestem...

Proszę księdza, jestem panienką a miałam stosunek z mężczyzną...
- Z miłości czy dla pieniędzy?
- Oczywiście, że z miłości, bo co teraz znaczy głupie dwadzieścia złotych...

Spotykają sie dwa dziadki...

Spotykają sie dwa dziadki po latach i jeden mówi do drugiego:
- Wiesz..... jo mom tako skleroza, że już nie wiem czy żech był w szóstej kompani siódmego pułku, czy w siódmej kompani szóstego pułku.....
A drugi na to:
- OOO.... to jeszcze nic.... jo nie wiem czy żech dostoł kulką między łopatki, czy łopatką między kulki!

- Ja z Patrycją przed...

- Ja z Patrycją przed ślubem zawarłem układ: co zbierzemy na weselu, przeznaczamy pół na pół na ulubione zajęcia. Patka wczoraj poleciała na Kanary, a zachodzę w głowę...
- Co ona tam sama robi?!
- Nie. Gdzie ustawić w kuchni 180 butelek wódki.