Grupa studentów Akademii Medycznej w Poznaniu leczy młode dziewczyny z klaustrofobii, arachnofobii, bólów głowy, bezsenności, pokrzywki i jąkania.
Leczenie bezpłatne.
Prezerwatywy pacjenta.
Dzwoni telefon u Kowalskiego:
- Podobno pan uratował moja tonącą teściową - pyta głos w słuchawce
- Tak - odpowiada zadowolony Kowalski
- No i po co??
Jeśli jesteś taka sławna, to czemu zawsze na koncercie sala jest w połowie pusta? - Jaka pusta? Sprzedaje się dwa razy
więcej biletów niż miejsc! - No, ale twoje płyty słabo się sprzedają. - Jak słabo? Mam dwie złote płyty i trzy platynowe... co
z ciebie za fan, że tego nie wiesz? - Ja nie jestem fanem, ja ze skarbówki.
- Mamo, wyprowadzam się do Warszawy - oznajmiła pewnego dnia młoda dziewczyna.
- No cóż, jesteś pełnoletnia i co bym nie powiedziała to i tak cię nie zatrzymam - rzekła matka. - Ale pamiętaj córuś, nigdy nie zadawaj się z filmowcami. Oni zawsze coś kręcą.
Rozmawiam z [O]jcem o różnych pierdołach... w końcu przeszło na to, że ostatnio kolano mnie boli, potem tata powiedział że jego ząb i nadeszła ta śmieszna chwila:
[J]a - A swoją drogą ciekawe... Wszystko co ważne, to mamy po dwa... Dwoje oczu, dwie nogi, dwie ręce, dwoje uszu, dwoje jąder, a penisa tylko jednego...
[O] - Są elementy zastępcze...
[J] - Jakie?
[O] - No np. palec, dwa palce...
Jedzie baba z chłopem na wozie. Baba mówi:
- Wiesz, coś mi się widzi, że nasza Mańka w ciąży
- Nie może być - odpowiada chłop
- No ja tez nie pojmuję, na dyskoteki nie chodzi, chłopaka nie ma, w nocy z nami w łóżku śpi...
Chłop w tym momencie się zakrztusił i mówi:
- A bo z wami babami to tak zawsze!! wy się poodkrywata, dupy powystawiata, a po ciemku poznaj która czyja!!!
Zaparkowałem wczoraj jak zawsze na chodniku przed moim domem. Kiedy dzisiaj rano podszedłem do samochodu okazało się za na masce mam narysowanego czarnym markerem "karnego k**asa". Niczym nie moge go zmyć, kolor mojego samochodu to biały. YAFUD
To chyba w Iraku...Polska baza. Przyjeżdża generalicja i pytają: Jeść co macie ? Mamy! Pić co macie? Mamy! Dupczyć co macie? Mamy! Za miesiac ta sama sytuacja. Generał: żarcie wam dowozimy, picie wam dowozimy, ale skąd dupczenie? Na to szeregowy: Tam za rogiem stoi wielbłądzica, Panie generale. Poszedł więc generał, zrobił co miał zrobić, wraca (zapinając rozporek) i mówi: Hmmmm ...troche stara ta wielbłądzica....Stara, stara ... ale do burdelu jeszcze podwozi.
Turysta w Zakopanem wchodzi do baru, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz do picia?
Barman na to:
- Ano, panocku drink "Góra cy"!
Turysta:
- Jak to "Góra cy"?!
Barman:
- Widzicie, bierzemy sklanecke wina... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Później bierzemy sklanecke piwa... no dwie... góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki... dwie... no góra cy i wlewamy to do tego samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na ogniu i miesając grzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no góra cy. Po wypiciu wstajemy... robimy krocek... dwa... no góra cy!
Rozmawiają faceci o swoich żonach:
- Kaziu, jak do swojej starej wołasz?
- Ej, stara!
- Uuuu... a ty, Heniek?
- Ej, gruba!
- Uuuu... no a ty, Edziu?
- Ej, brzydulo!
- Uuu... fatalnie... fatalnie...
- No dobrze, to w takim razie jak ty wołasz na swoją?
- Ja? Ja wołam: "Hej, ty, moja mała, małoletnia ślicznotko!"
- Wow! Nooo! A ona do ciebie?
- "Ty przekorny sku...synu".