psy
fut
emu
lek
#it
hit
syn

Wchodzi kogut do łazienki...

Wchodzi kogut do łazienki a tam zakręcone kurki;)

Facet w tramwaju zagaja...

Facet w tramwaju zagaja kobietkę:
-Wie pani czym się różni puder od rządu?
-Nie mam pojęcia!
-A no tym, że puder jest do buzi a rząd do dupy.
W tym momencie do faceta podchodzi inny pasażer i się go pyta:
-A wie pan jaka jest różnica między tym tramwajem a panem?
-Jaka?-pyta zdziwiony facet.
-A no taka,że tramwaj pojedzie dalej a pan pójdzie ze mną, jestem oficerem ub!
-Ale ja miałem na myśli rząd londyński.
-Dobra, dobra mnie pan nie oszukasz już ja dobrze wiem który rząd jest do dupy...

- Tato, zgubiłem piersiówkę....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Mauricio, zarżnąłeś...

- Mauricio, zarżnąłeś świnię?
- Si.
- A prosiaki?
- Nie.
- Niedobrze... Dorosną - mścić się będą.

- Więc mówi pan, doktorze,...

- Więc mówi pan, doktorze, że to grypa?
- Tak.
- ŚWIŃSKA??
- Zapewne. Tylko świnia wzywa karetkę o 4 rano przy temperaturze ciała 37.2 stopnia...

Ruch@łem sobie tę cycatą...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Na lotnisku w Bostonie...

Na lotnisku w Bostonie z samolotu wysiada facet i biegnie do męskiej toalety. W toalecie jest dosyć tłoczno, ale jednak udało mu się znaleźć wolny pisuar przy którym mógł sobie ulżyc po wypiciu paru drinków w czasie lotu.
Sika sobie spokojnie, kiedy facet przy pisuarze obok mówi do niego:
- Jest Pan Żydem?
- Tak
- Pochodzi Pan z Sadbury?
- Tak
- Pana rodzina uczęszczała do synagogi w tym mieście?
- Tak - mówi po raz kolejny - Ale nie przypominam sobie żebyśmy sie znali. Skąd Pan tyle o mnie wie?
- Stąd drogi Panie, że rabbi Miński z synagogi w Sadbury, jest jedynym znanym mi rabbim, który podczas obrzezania tnie pod kątem, a Pan właśnie leje mi do buta!

W kuluarach sejmowych...

W kuluarach sejmowych poseł szepcze na ucho do posła:
– Żona zdradza cię z trzema naszymi kolegami z ławy.
Na to drugi, wzruszając bezradnie ramionami:
– Nic na to nie poradzę. Mają większość.

Małżonkowie wpadają na...

Małżonkowie wpadają na dworzec kolejowy, co sił biegną na peron, niestety, za późno. Mąż odwraca się do żony i krzyczy:
- Gdybyś się tak nie guzdrała, to byśmy zdążyli!
- Gdybyś mnie tak nie poganiał, to byśmy krócej czekali na następny!

Ojciec uczy Jasia strzelać...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.