psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

2 lata temu mieszkałam...

2 lata temu mieszkałam w Anglii rok, po czym wróciłam do Polski. W Anglii mieszkałam z kuzynką, po jakimś czasie poznałam jej znajomych i chłopaka z którym się spotykała. Jednak nie trwało to długo,bo zerwała z nim znajomość dowiadując się że w Polsce czeka na niego narzeczona z dzieckiem. 3 miesiące temu spowrotem leciałam do UK poznając bardzo sympatyczną kobietę w samolocie, świetnie nam się rozmawiało, a że przyjechałam tu na własną rękę nie miał mnie kto odebrać z lotniska, więc zaproponowała mi pomoc jej narzeczonego z dojazdem pod dany adres. Narzeczony czekał na nas na lotnisku... Zgadnijcie skąd go znałam YAFUD

Rozmawiają dwa koty. ...

Rozmawiają dwa koty.
Jeden z nich mówi:
- Dziś miałem pecha.
- Co się stało?
- Czarne auto przejechało mi drogę!

Mąż przychodzi do domu...

Mąż przychodzi do domu i siada na kibelku. Tymczasem żona krząta się po mieszkaniu
i słyszy, że z kibla dochodzą jakieś postękiwania. Myśli sobie: "Zrobię mężowi kawał
i zgaszę światło". Gdy to już zrobiła z kibla słychać krzyk:
- O Boże! Ratunku!!!.
Przerażona otwiera drzwi i zapala światło. A mąż mówi:
- Uff!!! Myślałem już, że mi oczy pękły.

Kapral wchodzi wieczorem...

Kapral wchodzi wieczorem do sypialni rekrutów i pyta:
- Który z was był w cywilu elektrykiem?
- Ja! - zgłasza się jeden z żołnierzy.
- W porządku. Jesteś odpowiedzialny za to, żeby co wieczór o dziesiątej światło w sali było zgaszone.

Rankiem, po sylwestrowych...

Rankiem, po sylwestrowych szaleństwach, żona zwraca się do swego skacowanego małżonka :
- Czy mógłbyś mi pomóc pozmywać naczynia ?
- Dlaczego zawsze wyjeżdżasz z takimi pomysłami, kiedy lecę z nóg ?! - irytuję się mąż.
- Chciałam cię tylko wypróbować - powiada żona. - Naczynia są już dawno umyte.
- Ależ kochanie - obejmuje ją mąż - ja tylko tak głupio sobie zażartowałem. Oczywiście, gdyby tylko zaszła potrzeba...
- To znakomicie! Ja też sobie tylko zażartowałam...

Dlaczego policja zatrzymała...

Dlaczego policja zatrzymała drwala w samochodzie?
Bo był narąbany.

- Wczoraj chciałem zobaczyć...

- Wczoraj chciałem zobaczyć pod mikroskopem jak się rozmnaża ameba.
- No i jak?
- Spóźniłem się. Siedziała już ubrana i paliła papierosa.

Humor z Radia Maryja - cz. 7...

Humor z Radia Maryja - cz. 7
Podobno autentyczne dialogi z anteny radia

• • •
Ojciec Dyrektor:
- Kochani! Należy siać, siać, siać. Trzeba siać, aby urosło. Siać... siać, a jak nie będziecie siać, to... to i tak urośnie.

• • •
Słuchacz:
- Wy tylko alleluja, alleluja, alleluja i do przodu... Siać, siać i siać. Czy to nie jest już nudne?
Prowadzący audycję:
- A pan się schlał po prostu jak świnia!

• • •
Telefon do RM:
- Ojciec mówi o pornografii, a może zaczęlibyśmy jej zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które przystępują do komunii w spódniczkach tak krótkich, że im cały interes widać, a kapłan, zamiast to przez mikrofon zganić, to tylko się oblizuje.

Jest króliczek i miś....

Jest króliczek i miś. Miś ma sklep. Pierwszego dnia przychodzi króliczek do sklepu i pyta się:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Nie ma - odpowiada miś
Na drugi dzień znowu przychodzi i się pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Nie ma - odpowiada miś.
Gdy króliczek wyszedł miś pomyślał, że przyniesie mu te zgniłe marchewki.
Na trzeci dzień przychodzi znów i się pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
- Są - odpowiada miś.
- Mam cię kanalio, sanepid!

Zadzwonili dziś do mnie...

Zadzwonili dziś do mnie ze szkoły.
Nauczycielka powiedziała:
- Pana syn non stop kłamie!
Odpowiedziałem:
- Powiedzcie mu, że jest w tym bardzo dobry, bo ja nie mam syna.