#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Leci samolot, gdy nagle...

Leci samolot, gdy nagle się coś psuje i maszyna powoli, ale nieuchronnie zaczyna spadać. Tymczasem do kabiny pilotów puka jeden z pasażerów:
- Dajcie, ja naprawię.
Piloci zrozumieli, że gorzej być nie może, więc pozwolili. Pasażer z całej pary przywalił pięścią w kokpit... i samolot zawisł w powietrzu. Nie spiesząc się, pasażer czynność powtórzył... i samolot zaczął poprawnie lecieć, lądowanie się udało perfekcyjnie. Po wszystkim kapitan pyta pasażera:
- Pan jesteś magikiem?
- Nie, windziarzem.

Egzamin z prawa konstytucyjneg...

Egzamin z prawa konstytucyjnego. Po serii rutynowych pytań egzaminujący profesor postanawia sprawdzić tzw. wiedzę ogolną studentki:
- Proszę wymienić wszystkich wicemarszałków Sejmu RP.
- ... (cisza)
- Proszę się zastanowić.
- ...
- A o wicemarszałku Lepperze pani nie słyszała ?!
- ...
- Nie mam słów... A może o prezydencie Kwaśniewskim też pani nie słyszała ?!
- ...
- A skąd pani w ogóle pochodzi, proszę pani ?!
- Z Koscierzyny.
Profesor wstał zza biurka, podszedł do okna i zamyślił się:
- A może rzucić to wszystko w diabły i też pojechać do Kościerzyny ?

ROMANTYCZNA CHWILA...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie ślepy drogą. W...

Idzie ślepy drogą. W tym samym czasie przelatuje gołąb. Ptak sra- ślepy robi uniki. Idzie dalej. Tym razem lecą dwa gołębie. One srają- ślepy robi uniki. Idzie dalej. Teraz leci pięćdziesiąt gołębi. Ptaki srają- ślepy robi uniki.
Jaki z tego morał?
Odp. Ślepy gówno widzi!

- Tato, tato, dzik zaatakował...

- Tato, tato, dzik zaatakował babcię!!
- Jak sam zaatakował, to niech się sam broni.

Baco, a umiecie powiedzieć...

Baco, a umiecie powiedzieć chrząszcz brzmi w trzcinie?
- A co mom ni umić?
- No to mówcie
- Chrobok burcy w trowie.

Jaś podgląda kąpiącą...

Jaś podgląda kąpiącą się mamę. Mama wykąpała się, nabalsamowała, stoi naga przed lustrem, klepie się po piersiach i mówi:
- Ojj chłopa, chłopa...
Jaś patrzy, a wieczorem do mamy przychodzi chłop.
Robi więc to samo co mama, a gdy nabalsamował się już stoi przed lustrem, też się klepie i mówi:
- Rowerek, rowerek.

Chuck Norris wymyslił:...

Chuck Norris wymyslił: koło, narzędzia rolnicze, prąd, silniki spalinowe i kopnięcie z połobrotu w twarz.

- Fajny mam Internet,...

- Fajny mam Internet, nie dość, że nielimitowany, to jeszcze darmowy.
- Jak to?
- Kiedy zakładaliśmy net, ojciec poszedł do sąsiadów z góry i dogadał się, że da im hasło do WiFi, a w zamian oni będą płacić w nieparzyste miesiące - a on w parzyste.
- No i?
- Potem poszedł do tych z dołu i zaproponował im, że oni będą płacić w parzyste miesiące, a on w nieparzyste.

Mała żabka przyszła do...

Mała żabka przyszła do lekarza. Ten ją zauważył i mówi:
- Proszę natychmiast wyjść! Jak coś ci dolega, idź do weterynarza, a nie do mnie! Opuść gabinet!
A żaba w odpowiedzi:
- A raka Pan wyleczył...