- Zenek, może dziś wieczorem zrezygnujesz z knajpy i spędzisz wieczór ze mną? Obejrzymy coś razem w telewizji?
- A co?
- Może "M jak...
- Emanuelle...? Dobra, namówiłaś mnie.
Faceci rozmawiają przy herbatce w klubie seniora. Jeden nagle pyta:
- Mietek, a czy w tym tygodniu nie przypada wasza pięćdziesiąta rocznica ślubu?
- Owszem.
- I co planujesz?
- No... pamiętam, jak na dwudziestą piątą rocznicę zawiozłem żonę do Francji...
- Serio? A co zrobisz w tę pięćdziesiątą?
- Hm... No może bym po nią pojechał...?
Przychodzi gośc do biura pośrednictwa pracy i pyta:
- Czy jest jakaś praca?
- Oczywiście! Pensja 10 tys., samochód służbowy, komórka.
- Pani żartuje?
- Pan pierwszy zaczął...
- Panie doktorze, co by mi pan poradził na bezsenność?
- Niech pan wypije przed snem szklankę mleka i zje przetarte jabłko.
- Bardzo przepraszam, ale przed sześcioma miesiącami pan doktor w ogóle zabronił mi jeść przed snem..
- To prawda, ale niech pan nie zapomina, jak wielki krok naprzód zrobiła w tym czasie medycyna..