psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

CZI TY PUCIALAĆPONKI?...

CZI TY PUCIALAĆPONKI?

Zdarzyło się to parę ładnych lat temu, kiedy to człowiek był świeżo po pozbyciu się pewnego niedowidzącego organu, usytuowanego w dolnej prawej części podbrzusza.
Leżałam sobie w dzień następny skręcając się jeszcze po operacji, kiedy przyszedł pan anestezjolog, Hindus zresztą (jakiś staż czy cuś) i zapytał:
- Czi ty pucialaćponki?
- Że jak?
- No czi pucialaćponki?
- Proszę?
Pan lekko zniecierpliwiony:
- Czi srałaś?
- Eh... No tak.
- Tak cimać.
Mało mi szwy nie pękły.

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza z telewizorem na głowie i ekspresem do kawy w rękach. Lekarz się pyta:
- Co pani jest?
Baba odpowiada:

- Teleexpress.

Korzyść z małych piersi:...

Korzyść z małych piersi: można w lecie chodzić bez biustonosza.
Korzyść z dużych piersi: duże piersi.

Skoro jeden nauczyciel...

Skoro jeden nauczyciel nie może nauczać wszystkich przedmiotów to dlaczego szkoła wymaga, aby uczeń opanował każdy przedmiot?

Co ma żołnierz w spodniach?...

Co ma żołnierz w spodniach?
- Żołnierz w spodniach ma chodzić długo i oszczędnie.

Pani w szkole kazała...

Pani w szkole kazała napisać wypracowanie. Jasio wraca do domu i mówi do mamy:
- Mamo mam napisać wypracowanie!
- Nie przeszkadzaj nie widzisz że robię kluski śląskie?
No to Jaś poszedł do taty:
- Tato mam napisać wypracowanie!
- Nie widzisz oglądam mecz!
Biedny Jaś poszedł do brata:
- Mam napisać wypracowanie!
- Mniej niż zero! Mniej niż zero- Śpiewał brat
Jaś poszedł do siostry:
- Mam napisać wypracowanie!
- Mam samochód podwieżć cię?
Na następny dzień pani w szkole prosi Jasia aby przeczytał swoje wypracowanie.
- Nie przeszkadzaj! Nie widzisz, że robię kluski śląskie!
-Jasiu nie żartuj sobie!
- Oglądam mecz!
- Wiesz co możesz dostać za takie zachowanie!
- Mniej niz zero!
- Za chwilę pójdziemy do dyrektora!
- Mam samochód powieźć cię?

Blondynka podchodzi do...

Blondynka podchodzi do barmana i mówi:
- Jestem taka głupia i nikt mnie nie lubi
- Spokojnie znam głupszą - odpowiada barman. Po czym woła:
- Brunetka choć tu.
Po chwili podchodzi brunetka i pyta się.
- Co chcesz?
- Idź do domu i zobacz czy cię tam niema.
- Ok.
Po 15 minutach przychodzi i mówi:
- Byłam w domu i mnie tam niema.
- Widzisz jaka głupia - Zwraca się barman do blondynki.
- Rzeczywiście - odpowiada uradowana blondynka - ja bym zadzwoniła.

Wraca Icek z pogrzebu żony...

Wraca Icek z pogrzebu żony
- Icek i jak się czujesz?!
- Wyobraź sobie, że ten mały spacerek całkiem nieźle mi zrobił

Jak nazwać szkielet blondynki...

Jak nazwać szkielet blondynki stojący w szafie?
- Mistrzyni zeszłorocznej zabawy w chowanego...

Tysiące dziewczyn w Polsce...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.