psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

- Hej, dziewczyno, lubisz...

- Hej, dziewczyno, lubisz bilard?
- Nie, ale za to ładnie na stole leżę.

Od kilku dni wk*** mnie...

Od kilku dni wk*** mnie jakiś długowłosy łachmyta okrutnie fałszujący na saksie pod moim oknem. Kupiłem kilo cytryn, usiadłem przed nim i zacząłem je jeść. Po półgodzinie on się poddał, a ja miałem torbę po cytrynach pełną pieniędzy... Założyliśmy spółkę!

Ja i małżonka zostaliśmy...

Ja i małżonka zostaliśmy zaproszeni na bal przebierańców. Sam nie mogłem się zdecydować na strój, więc spytałem żonę "za kogo się przebierasz?". Odpowiedziała, że za Quasimodo.
Ech, cała ona. Nic jej się nie chce.

- Seks przedmałżeński...

- Seks przedmałżeński to grzech?! Kochana, to nie będzie seks przedmałżeński, bo ja nie mam zamiaru się żenić!

CO PRZEDSZKOLAK Z DOMU...

CO PRZEDSZKOLAK Z DOMU WYNOSI

Podczas zajęć w przedszkolu Pani przedszkolanka poprosiła dzieci by zaśpiewały jakąś piosenkę ale taką, której się nauczyły w domu a nie w przedszkolu.
Wynik: prawie 100% śpiewało "... będę brał Cię w aucie..."

Mąż rano, z miną rannego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jeżeli Wasze dziecko...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Po wizycie u lekarza:...

Po wizycie u lekarza:
- Doktorze, i co mi jest?
- To może być wszystko: od rzadkiej postaci zespołu Parkera-Scotta do banalnej grypy. Wszystko zależy od pańskiej pozycji finansowej.

Stary, co jesteś taki...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Zenek miał życie uporządkowane...

Zenek miał życie uporządkowane. Od dwudziestu lat ciągle tą samą żonę, to samo dziecko, ten sam samochód, to samo mieszkanie, tę samą pracę, tego samego psa i ten sam telewizor. Któregoś wieczora udał się z posępną miną do najbliższego baru i kazał sobie podawać wódkę ale... za każdym razem inną. Jego poczynania obserwował z boku pewien sympatycznie wyglądający gość. W końcu podszedł do Zenka i z troską w głosie odezwał się:
- Przepraszam przyjacielu, ale nie można pić w ten sposób. Pozwól, że dam ci radę: żeby nie zaszkodziło pij cały czas tę samą wódkę...
Zenek dał mu w mordę.