Winnetou przemierzał prerię na swym dzielnym rumaku gdy w stukot kopyt wplotła się znajoma melodyjka. Apacz zatrzymał konia i sięgnął do kieszeni. Wyjął swoją wysłużoną Nokię 3010 i odczytał SMS’a „Niech mój brat przyłoży ucho do ziemi będę tupaniem przesyłał mu ważną wiadomość. Old Shatterhand”.
Pracuję od niedawna w firmie która między innymi zajmuję się sprzedażą usług telekomunikacyjnych. Wykonuję telefony do potencjalnych zainteresowanych. Praca dość nudna, ale zdarzają się kwiatki jak ten: [Kl]ient - brzmi jak mężczyzna ok 40stki:
[K] - Halo?
[J]a - Dzień dobry. Czy mogę rozmawiać z właścicielem tego telefonu?
[K] - Nie. Nie ma jej.
[J] - W takim razie zadzwonię wieczorem. Zastanę właścicielkę?
[K] - Proszę nie dzwonić bo będę się z nią kochał.