psy
emu
#it
hit
syn
fut
lek

Dyrektor cyrku robi casting...

Dyrektor cyrku robi casting do nowego przedstawienia.
Przychodzi facet.
-Dzień dobry. Co pan potrafi?- pyta się dyrektor
-Umiem naśladować ptaki.
-A to dziękujemy.
- Szkoda.- Mówi facet i wylatuje przez okno.

Stoją pod kinem dwie...

Stoją pod kinem dwie małolaty i zastanawiają się czy uda im się wejść na film od lat 18.
W końcu jedna z nich stwierdza
-a i tak bym nie poszła, bo nie mam z kim dziecka zostawić.

Przychodzi facet do sklepu...

Przychodzi facet do sklepu zoologicznego i przygląda się zwierzakom na wystawie. W międzyczasie wchodzi inny klient i kupuje małpę z klatki obok.
Facet słyszy cenę: 5 000 euro.
- Czemu ta małpa taka droga?
- Ona programuje biegle w C... wie pan... szybki, czysty kod, nie robi błędów... warta jest tej ceny.
Obok stała druga klatka, a tam cena: 10 000 euro
- A ta małpa czemu taka droga?
- Bo ta małpa programuje obiektowo w C++, może też pisać w Visual C++, trochę w Javie... wie pan... tego typu. Bardzo przystępna cena.
- A ta małpa? - pyta facet wskazując na klatkę z ceną 50 000 euro
- Taaaa? Nigdy nie widziałem, by coś robiła, ale mówi, że jest konsultantem.

Siedzi żyd na kupce popiołu,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pracownik agencji reklamowej...

Pracownik agencji reklamowej wychodzi z pracy do domu, o 16-tej. Koledzy dziwnie na niego patrzą ale nic nie mówią. Na drugi dzień znowu wychodzi do domu po 8 godzinach. Koledzy patrzą z niesmakiem ale milczą.
Trzeciego dnia wybija 16-ta, koleś pakuje manele i zabiera się, do wyjscia. Koledzy nie wytrzymują.
- A ty co k***a! My tu zapi*****amy jak osły po 16h a ty sobie do domu idziesz?
- Ale... ale.. ja mam urlop...

Przychodzi małe dziecko...

Przychodzi małe dziecko do apteki i się pyta:
- Czy to pani sprzedaje tran??!
- Tak, to ja.
- Ty ŚWINIO!!!!

Ordynator przechodzi...

Ordynator przechodzi korytarzem szpitalnym i nagle słyszy dobiegające z dyżurki pielęgniarek odgłosy libacji. Zaciekawiony zagląda do środka i widzi obłoki dymu papierosowego, kieliszki i rozbawiony personel.
- Co to ma znaczyć! Pijaństwo w pracy?!
- Jest powód panie profesorze, jest powód - odpowiada jeden z asystentów. Siostra Kasia nie jest w ciąży ...
- Aaaaa to i ja się napiję...

Wchodzi do lokalu facet...

Wchodzi do lokalu facet z koszykiem, siada za barem i zamawia:
- Poproszę dwie setki - jedna normalnie, druga - w naparstek.
Kelner trochę się zdziwił, ale nalał. Na to gość wyciąga z koszyka faceta wzrostu ok. 1/2 m. Posadził go obok siebie na ladzie, golnęli sobie i facet mówi:
- Jeszcze po jednym.
Kelner znowu nalał, wypili, nie wytrzymał i pyta:
- Przepraszam ze tak pytam, ale co się temu panu stało, ze jest pan taki mały?
- Byliśmy w Afryce - odpowiada gość - i w takiej jednej wiosce Stachu powiedział do faceta..., zaraz... jak to było Stasiu? Aha, już wiem, że tamten jest ...a nie czarownik.

• Chuck Norris jak każdy...

• Chuck Norris jak każdy człowiek ma 32 zęby. W dolnej szczęce też.

Pod numer sextelefonu...

Pod numer sextelefonu dzwoni facet i słyszy:
- Zrobię co zechcesz. Spełnię każde Twoje życzenie.
- Każde? - pyta.
- Tak, każde.
Na to facet:
- To oddzwoń do mnie.