psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Jest to fragment autentycznego...

Jest to fragment autentycznego pamietnika faceta około "30"

"Jednym z moich problemów życiowych są skarpety. Problem
dziur w skarpetach, singli walających sie po szufladzie,
multikolorowości itd.

Dość, powiedziałem. Komunizm jest rozwiązaniem. Wyrzuciłem
stare zróżnicowane społeczeństwo skarpeciane i wprowadziłem
nowe na jego miejsce. Kupiłem 10 par identycznych czarnych
skarpet. Dziura, ok, jedna leci do kosza zastępuje ją druga.
Brak pary, no problem, wszystkie są biseksualne, mogą być
lewymi i prawymi. Nie było już starych panien, dziurawych
wyrzutków bez przyszłości w szufladzie.

A gówno, powiedziały skarpety i wyszły z pralki w różnych
odcieniach czerni i porozciągane z różną intensywnością. O
k***a mać, powiedziałem ja, gdy zobaczyłem to już wysuszone
towarzystwo. Zasrani hipisi. Ale się władowałem.

Faszyzm, tak faszyzm będzie wyjściem. Ten sam kolor, lepsza
jakość i różne serie takich samych skarpet. Było lepiej. Do
czasu. Zawsze z tej pieprzonej pralki wychodziły
zdekompletowane. I zawsze w liczbie nieparzystej. Było nieźle
dopóki nie zostało po jednej z każdej serii. Czy one są
kanibalami? A może mi spieprzają oknem?

Piszę ten tekst, bo znowu k***a siedzę w dwóch różnych skarpetach."

Jak poznać, czy pasztet...

Jak poznać, czy pasztet zajęczy jest rzeczywiście z zająca?
- Dać komuś do spróbowania. Jak zajęczy, to nie zajęczy, a jak nie zajęczy, to zajęczy.

Egzamin na prawo jazdy....

Egzamin na prawo jazdy. Instruktor i trzy blondynki:
- Jakiego koloru jest biały polonez?
- Może czarny?
- Niestety nie, może pani numer dwa.
- Może czerwony?
- Niestety nie, może pani numer trzy.
- Może... biały?
- Bardzo dobrze, pytanie numer dwa: ile drzwi ma czterodrzwiowy polonez?
- Może trzy?
- Niestety nie, może pani numer dwa.
- Może dwa?
- Niestety nie, może pani numer trzy, pani tak ostatnio ładnie odpowiedziała.
- Może... biały?

Jak nazywamy człowieka,...

Jak nazywamy człowieka, który liże parę?
Paralizator.

Sprzedam rękawice rzeźnickie....

Sprzedam rękawice rzeźnickie. Stan dobry - jedna ma 5 palców, druga 3.

W gorącym cieniu na miękkim...

W gorącym cieniu na miękkim kamieniu stojąc siedziała młoda staruszka i nic nie mówiąc odezwała się do wysokiego mężczyzny niskiego wzrostu z długą brodą bez zarostu:
- Ale upalny mróz mamy tego lata.
A to była zima.
Stały tam trzy łodzie jedna cała drugiej pól a trzeciej w ogóle nie było.On wsiadł do tej czwartej i utonął ale dopłynął do brzegów bezludnej wyspy gdzie zaatakowali go biali murzyni.
Uciekając wspiął się na grusze zerwał pietrusze posypała się cebula.Aż przyszedł właściciel tego banana i mówi:
- Zejdź pan z tego kasztana bo to nie moja wierzba!
A on dalej mieszał wapno.

Dlaczego blondynka wlewa...

Dlaczego blondynka wlewa wodę do komputera ? Żeby posurfować po internecie .

Amerykański szpieg dostał...

Amerykański szpieg dostał od swoich szefów zadanie w Rosji. Przebrany za Rosjanina miał wkraść się do wioski przy bazie wojskowej. Przez kilka miesięcy szlifował mowę, kulturę i zwyczaje rosyjskie. Po wylądowaniu na spadochronie, ruszył do wioski. Spotkał po drodze drwala:
- Zdrastwuj, amerykański szpiegu.
Zdziwiony agent dotarł do wioski, ale każdy mieszkaniec wołał do niego: "Zdrastwuj, amerykański szpiegu".
- Skąd wiecie, że jestem amerykańskim szpiegiem? Przecież doskonale znam wasz język, kulturę i zwyczaje...
- Bo czarnych u nas niet.