- Jola, dokąd tak pędzisz?
- Dzwonił Adrian i powiedział, że chętnie pogra w bilard. Powiedział, że ma kija i dwie bile, a ja mam tylko przynieść swoje łuzy.
- Jola, dokąd tak pędzisz?...
Dodane przez matejko44
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz