#it
hit
psy
fut
lek
syn
emu

Mąż przed wyjściem do...

Mąż przed wyjściem do pracy mówi do żony:
- Wiesz, po goleniu czuje się tak, jakbym miał ze dwadzieścia lat mniej ...
- A czy nie mógłbyś się golić wieczorem? - pyta się żona.

Żona do męża: ...

Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci,
patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie,
futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu,
ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod
poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!!

Osiemnastoletnia dziewczyna...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

w czasach gdy nie było...

w czasach gdy nie było elektryczności,kobieta rodzi,
obecni z nią jej mąż i syn
ojciec mówi do syna:
-jasiek przynieś świece bo nic nie widzę,
w końcu przychodzi na świat dziecko,ojciec uradowany,
za chwilę okazuję się że rodzi się drugie,ojciec już mniej uradowany,
ukazuje się trzecie dziecko,ojciec już poddenerwowany,
kolejne 4 dziecko przychodzi na świat...
ojciec:-kurna jasiek zgaś tą świece bo one do światła lecą!

Mąż przychodzi nieoczekiwanie...

Mąż przychodzi nieoczekiwanie do domu i zastaje żonę z kochankiem w sytuacji jednoznacznej.
Wzburzony krzyczy:
- Ty z tym panem w łóżku... Jestem zaskoczony!
- Mylisz się kochanie! - Tłumaczy spokojnie żona. - Ty jesteś tylko zdziwiony. To my jesteśmy zaskoczeni!

Żona mówi do Małysza: ...

Żona mówi do Małysza:
- Chyba będzie padać...
- A co, znów nisko latam? - odpowiada Adam.

Idzie Franek przez nieznany...

Idzie Franek przez nieznany las. Nagle coś mu mówi:
- Zatrzymaj się!
To Franek się zatrzymał. Przed nim spadło drzewo.
Franek nie wie co się dzieje, rozgląda się, ale nic. Idzie dalej.
Znowu słyszy głos:
- Zatrzymaj się!
Franek się zatrzymał a przed nim padło kolejne drzewo.
- Kim jesteś? - spytał Franek.
- Twoim aniołem stróżem!
- Dlaczego cię nie widzę?
- Bo jestem malutki!
Franek wystawił rękę i mówi:
- Usiądź mi na rękę!
Anioł usiadł, po czym Franek go ścisnął i udusił mówiąc:
- Gdzieś ty, k***a, był jak się żeniłem?!

Rocznica ślubu, żona...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Żona stoi w drzwiach...

Żona stoi w drzwiach obładowana walizkami i tobołkami. Żegnając się z mężem, całuje go czule i mówi z troską w głosie:
-Jadę do matki na klika dni. Obiady masz poporcjowane w lodówce. Wystarczy odgrzać. No to co, będziesz grzeczny, nie będziesz rozrabiał?
-Spokojnie, już mam wszystko rozrobione…

Wchodzi dwóch mocno zawianych...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.